Jak niebiescy bili niebieskich
To był piękny, niedzielny poranek. Obudziłem się jak zwykle – czyli z problemami. „Niedziela?” – pytam. „I pobudka o 8.30?”… – dodaję. Musiało być coś szczególnego w tym dniu, skoro tato obudził dziewięciolatka „tak wcześnie”
Więcej informacji na str. 31 w numerze 258 tygodnika „Noworudzianin”
Numer 258
6-12 grudnia 2016 r.