Kogut z wieży kościoła św. Mikołaja stracił głowę. W pierwszy dzień wiosny postanowił sprawdzić to z bliska alpinista Tadeusz Piotrowicz.
Od pewnego czasu uważni mieszkańcy centrum Nowej Rudy zauważyli, że zmienił się pewien detal na parafialnym kościele św. Mikołaja. Kogut wieńczący szczyt wieży, spełniający rolę wiatrowskazu, zmienił swój kształt. Okazało się, że zimowe wichury przełamały korpus koguta, wykonanego z blachy miedzianej grubo przed wiekiem.
Więcej informacji na str. 5 w numerze 273 tygodnika „Noworudzianin”