Nikt z Polski nie przebiegł tak długiego dystansu jak noworudzianin.
220 km biegu narciarskiego na dalekiej północy stało się udziałem Arkadiusza Ogorzałka.
W Wielką Sobotę za kołem podbiegunowym w Szwedzkim Jokkmokk, obywał się najdłuższy i najtrudniejszy bieg narciarski na świecie pn. „Red Bull Nordenskioldslopped”, którego dystans wynosi 220 kilometrów. Na starcie tej „morderczej imprezy” stanęło blisko 300 śmiałków. Metę osiągnęło 208 zawodników. Wśród nich dwóch Polaków – Arkadiusz Ogorzałek z Nowej Rudy i Czesław Płachytka z Polanicy-Zdroju. Noworudzianinowi zajęło to 18 godzin 43 minuty i 58 sekund, polaniczaninowi – 19 godzin 12 minut i 55 sekund.
Obaj finiszowali w środku nocy (start był o godz. 6.00), a do zwycięzcy – Norwega Andreasa Nygaarda – stracili około 7 godzin. Dało im to pozycje 130 i 139. Listę wyników zamknął Szwed Johnne Ademark, który na metę dobiegł po 28 godzinach i 22 minutach.
Trasa biegu przebiegała po zamarzniętych jeziorach i dzikich rejonach Laponii, gdzie można było spotkać więcej reniferów niż ludzi. Była to druga edycja tego biegu.
Numer 278
28 kwietnia – 11 maja 2017 r.
