Nieuczciwa nauczycielka

Rodzice wpłacili po 1500 zł od osoby na wycieczkę do Włoch, ale dzieci nie pojechały. Nauczycielka nie opłaciła wyjazdu w biurze podróży.
Nauczycielka Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego z Oddziałami Integracyjnymi w Bożkowie zaproponowała, że zorganizuje wycieczkę do Mare Pineta we Włoszech. Rodzice wpłacali po 1500 zł od osoby, chcąc wysłać dzieci na atrakcyjne wakacje. Są rodziny, które wpłaciły 4500 i 6000 zł.
– Zapewniała nas, że jest to wycieczka na pełnych 8 dni z wyżywieniem 3 razy dziennie. Pozbierała od nas po 1500 zł. Teraz się okazało, że to jest nieprawda, że ona tę wycieczkę załatwiła, zapłaciła – mówi rozżalona Kamila Bojczuk-Trybulec. – Wykupiła wycieczkę za 30 tysięcy złotych, za same noclegi, z czego wpłaciła 7, a od nas pozbierała po 1500 razy 40 osób, to jest 60 tysięcy. 53 tysiące sobie „przytuliła” – dodaje nie kryjąc frustracji.
Nauczycielka mówiła, że biuro podróży ją oszukało i aby uratować wycieczkę, rodzice mieli zebrać jeszcze 15.000 zł i przekazać nauczycielce. Zebrali, lecz pieniędzy na szczęście nie przekazali. Chcieli sami wpłacić w czeskim biurze podróży, które miało zorganizować wyjazd. Pojechali więc do Nachodu. Tam oczy im się szeroko otworzyły. Okazało się, że w umowie z biurem podróży nie było wyżywienia, ani ubezpieczenia, a cała wycieczka miała kosztować 31.200 zł, podczas gdy nauczycielka od nich zebrała 64.500 zł. Zaliczkowo do biura wpłaciła tylko 7.500 zł.
– To co zrobiła z dziećmi jest okropne – mówi jedna z mam. – Dzieci są rozczarowane, my jesteśmy załamani. Jesteśmy bezradni w tym momencie – dodaje inna.
To nie pierwsza wycieczka organizowana przez tę nauczycielkę. W poprzednich latach wycieczki odbyły się.
– Wyjazd był organizowany prywatnie przez tę panią, a szkoła nie miała nic z tym wspólnego – tłumaczy Andrzej Witowski, dyrektor bożkowskiej szkoły.
Rodzice w piątek, zamiast wyprawić dzieci na wycieczkę, byli zmuszeni zgłosić sprawę policji i w prokuraturze.
Autobus miał odjechać w piątek po godz. 15.00 z parkingu przy markecie w Słupcu. Dzieci spakowane, rodzice wymienili euro… Wycieczki nie ma, pani nie ma, pieniędzy nie ma…
Stanisław Mróz

fot. Joanna Żabska / Euroregio Glacensis



Numer 288
14-20 lipca 2017 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *