Zwyciężyły we Wrocławiu
Noworudzianki w sobotę udały się na przedostatnie ligowe spotkanie do Wrocławia, gdzie mierzyły się z miejscowym AZS-em.
Początek meczu nie był obiecujący, ponieważ do wielu sytuacji bramkowych dochodziły gospodynie. Efektem tego była bramka, która pozwoliła im zejść na przerwę przy prowadzeniu.
Początek drugiej połowy, to walka naszych zawodniczek o każdą piłkę i każdy metr boiska. Niestety, po jednej z akcji wrocławianek, sędzia dyktuje dyskusyjny rzut karny, który zostaje zamieniony na gola. Piłkarki Piasta jednak się nie poddały i walczyły jeszcze bardziej. W 55 minucie sygnał do odrabiania strat dała kapitan Magdalena Kapłon, która zdobyła przepiękną bramkę, bezpośrednio z rzutu wolnego – i wtedy wszystko się zaczęło…
Kilka minut później znów z rzutu wolnego, jednak z dalszej odległości, zagrywała Magdalena Kapłon, a jej idealne podanie wykorzystała Klaudia Tarnawska. Piłkarki z Wrocławia, podrażnione bramkami, zaczęły groźniej atakować, ale bardzo dobrze i konsekwentnie grała defensywa. Ich nieudane akcje wykorzystały noworudzianki. Po wznowieniu ręką przez bramkarkę Natalię Muczyńską, piłka trafiła pod nogi Wiktorii Goraj, która popędziła w kierunku bramki rywalek i dała prowadzenie swojej drużynie. Kropkę nad „i” postawiła Izabela Szymańska, która z ogromnym spokojem i pewnością wykorzystała rzut karny, podyktowany po faulu na Klaudii Tarnawskiej. Kilka chwil później sędzia zakończył spotkanie i trzy punkty powędrowały na konto noworudzianek, które mimo tego, że do 55 minuty przegrywały 0:2, potrafiły wygrać 4:2!
Więcej informacji na str. 26 w numerze 305 tygodnika „Noworudzianin”
Numer 305
10-16 listopada 2017 r.