Site icon Noworudzianin.pl

ANTRACYT odwiedził Nową Rudę

W sobotę 17 marca przez Nową Rudę przejechał Muzealny Specjalny Pociąg ANTRACYT, który wyruszył z Jaworzyny Śląskiej przez Wałbrzych, Jedlinę-Zdrój, Głuszycę do Kłodzka i Polanicy-Zdroju

W Nowej Rudzie pociąg miał godzinę opóźnienia, bo w Głuszycy przedłużyło się wodowanie, czyli nabieranie wody. Wiele osób, mimo mroźnej aury, czekało na trasie przejazdu, robiąc pamiątkowe zdjęcia i filmiki. Jak informowało Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, przejazd poprowadziła lokomotywa parowa TKt48-18 z zestawem zabytkowych wagonów. Na trasie przejazdu wiele atrakcji turystycznych tego dnia oferowało specjalne, zniżkowe bilety dla pasażerów pociągu. W tę akcję włączyła się Dawna Kopalnia w Nowej Rudzie.
– Wrażenia fantastyczne. To było takie cofnięcie się w czasie – opowiada Przemek Ratowicz, podróżujący z Wałbrzycha do Nowej Rudy. – Mam nadzieję, że takie wycieczki zabytkową lokomotywą będą pojawiały się częściej – dodaje.
Danuta Waszczuk, która wraz z mężem przyjechała z Krajanowa, na tę okazję przebrała się w strój żywo przypominający czasy świetności kolei parowej.
– Ponieważ przyjeżdża pociąg retro, postanowiłam ubarwić swoim strojem ten niecodzienny pobyt. Zawsze to dodaje kolorytu takim wizytom. Nie spodziewałam się, aż tak dużego zainteresowania moją osobą, a raczej moim strojem z dawnych lat – wspomina z uśmiechem.
– Było wspaniale! Przejechałam z mężem i córką całą trasę z Jaworzyny Śląskiej do Polanicy-Zdrój. Gdy pociąg „Antracyt” wjechał na stację, czas jakby się cofnął. Piękna lokomotywa buchała dymem i parą, a odrestaurowane, stare wagony, zapraszały do swojego wnętrza. Bardzo miła obsługa pociągu przywitała nas i zaczęliśmy wspaniałą wycieczkę – opowiada Joanna Mrozicka. – Podczas podróży mijaliśmy małe, stare, ale piękne stacje kolejowe, mosty, wiadukty i tunele. Bardzo malownicza trasa w zimowej scenerii. W głośnikach słuchaliśmy historię kolei opowiadaną przez pracowników Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa. Niesamowite przeżycie – polecam wszystkim. W oczach mieliśmy dziecinną radość zabawy, tak potrzebną w tych czasach – dodaje.

Zbigniew Gryzgot, maszynista tego wyjątkowego składu (określonego przez wiele osób „Ekspresem Polarnym” – ze względu na panującą tego dnia aurę), świętował wówczas swoje imieniny, a kilka dni wcześniej 70 urodziny. Podczas przerwy w Głuszycy nie zabrakło życzeń, ciepłych słów, gratulacji i butelki szampana.
– Jechaliśmy jedną z najpiękniejszych tras kolejowych w Polsce. Skład pociągu to lokomotywa parowa zbudowana przez Zakłady Przemysłu Metalurgicznego im. Józefa Stalina w Poznaniu (później HCP Poznań) z 1951 roku oraz 2 wagony serii Ci z 1928 roku i 1 wagon serii Bi z 1929 roku – opisuje solenizant. – Bardzo serdecznie chciałbym podziękować administracji oraz wszystkim pracownikom Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworznie Śląskiej, a także miłośnikom „Nostalgii Pary” za takie niesamowite przeżycie. Była to wielka frajda – dodaje.
Zbigniew Gryzgot jest maszynistą – instruktorem z ponad 50-letnim stażem. Był ostatnim dyrektorem parowozowni w Jaworzynie Śląskiej. Choć już od 10 lat jest na emeryturze, to na co dzień jest kustoszem Muzeum Kolejnictwa na Śląsku, które znajduje się właśnie w Jaworzynie Śląskiej.
Warto dodać, że maksymalna prędkość konstrukcyjna parowozu, którego tego dnia mogliśmy podziwiać, wynosi 80 km/h. Wagony zaś wyprodukowane zostały przez renomowaną, wrocławską wytwórnię taboru kolejowego Linke Hofmann Werke. Do służby pod polskim zarządem kolejowym trafiły po roku 1945. Skład 3 wagonów wyremontowany został w latach 2015–2016.
Pociąg z Nowej Rudy pojechał w kierunku Kłodzka, żegnany ze wzruszeniem i wspomnieniami dawnych czasów, kiedy na co dzień tego typu składy poruszały się po torowiskach ziemi kłodzkiej, zostawiając za sobą kłęby pary oraz dając charakterystyczny znak dźwiękowy, słyszany z oddali. Kolejny przejazd po trasie linii kolejowej 286 Wałbrzych – Kłodzko planowany jest na 12 maja. Szczegóły przejazdu dostę­pne będą na stronie organizatora www.muzeumtechniki.pl.
Dawid Sarysz

Str. 7 w numerze 323 tygodnika „Noworudzianin” dostępny w archiwum.




Numer 323
23-29 marca 2018 r.

Exit mobile version