Piast kontynuuje serię
Od początku spotkania Piast starał się zepchnąć swoich rywali do defensywy, gospodarze szybko jednak poukładali swoją grę i nie mając zamiaru jedynie się bronić, kilkukrotnie zagrozili naszej bramce
Victoria Tuszyn – Piast ZPAS Nowa Ruda 0:2
Bramki: A. Osicki, M. Schmidt
Piast ZPAS: R. Bochen – M. Růžička, E. Polak, M. Rosoliński, P. Radzik, R. Osiecki, R. Bolisęga, P. Kołat (L. Soumar), M. Schmidt, D. Kęska, K. Mika, Ł. Kamiński (G. Czepiel) (C. Kurpiel)
W 5 minucie Radosław Bochen uderzenie z rzutu wolnego w znakomity sposób sparował poza linię końcową. W 14 minucie gospodarze zaskoczyli naszą defensywę, ale wynik nie uległ zmianie, bo zawodnik Victorii – w sobie tylko znany sposób – uderzając głową nie trafił z 3 metrów do pustej bramki. W 21 minucie, najpierw Radosław Bochen broni w sytuacji sam na sam, a przy dobitce, interweniujący wślizgiem Ernest Polak dotyka piłki ręką i arbiter odgwizduje rzut karny. Po mocnym uderzeniu z jedenastu metrów piłka odbija się od poprzeczki i wraca na plac gry.
Piast w początkowych fragmentach miał trochę problemów w rozgrywaniu piłki, na co wpływ w dużym stopniu miała nierówna nawierzchnia boiska w Tuszynie. Nasi zawodnicy próbowali grać szybko skrzydłami, jednak często boczni pomocnicy byli faulowani przez twardo grających gospodarzy – kilkukrotnie doszło do spięć, które musiał rozładowywać arbiter. W 34 minucie Dawid Kęską wyrzutem z autu uruchomił Łukasza Kamińskiego, który wbiegł z piłką z prawego skrzydła w pole karne i wyłożył ją na 6 metr do Martina Růžički, który podłączył się do akcji ofensywnej. Nasz obrońca jednak nieczysto trafił w futbolówkę i przeniósł ją ponad bramką. W kolejnej akcji Marcel Schmidt bardzo mocnym uderzeniem z 19 metrów, posłał piłkę tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. W 37 minucie zawodnik gospodarzy, w groźnej sytuacji, oddał niecelne uderzenie głową z około 7 metrów. W 38 minucie do piłki, wrzuconej w szesnastkę Victorii, doszedł Martin Růžička i głową skierował ją pod poprzeczkę. Jednak w ostatniej chwili golkiper zdołał sparować ją na rzut rożny, po którym Artur Osicki zderzył się z Krzysztofem Miką i uderzając głową, z bliskiej odległości, przeniósł piłkę ponad bramką. W 42 minucie Krzysztof Mika wykonywał rzut wolny spod linii bocznej, do precyzyjnie dogranej piłki, na drugą stronę pola karnego, doszedł zamykający akcję Artur Osicki, który mocnym uderzeniem głową z 7 metrów, otworzył wynik spotkania.
W pierwszej akcji po zmianie stron gospodarze wykonywali rzut wolny, po raz kolejny udowadniając, że są groźni ze stałych fragmentów gry – mocno uderzoną z blisko 30 metrów piłkę, odbił przed siebie Radosław Bochen, a dobitka wylądowała na słupku naszej bramki. Po chwili Patryk Kołat, wdzierając się w pole karne, przy próbie lobowania bramkarza przeniósł futbolówkę nieznacznie nad poprzeczką. Gospodarze, chcący odwrócić niekorzystny dla siebie rezultat, nieco się odkryli, ułatwiając tym ofensywne poczynania naszej drużyny. W 55 minucie Grzegorz Czepiel z Rosolińskim rozegrali piłkę na połowie rywala, Mikołaj Rosoliński zauważył wychodzącego na czystą pozycję Schmita i obsłużył go prostopadłym podaniem. Marcel Schmidt, w sytuacji sam na sam, posłał piłkę do siatki obok interweniującego na przedpolu bramkarza. W 59 minucie Lukas Soumar zagrał mocno z lewego skrzydła w poprzek pola karnego. Na 8 metrze przed bramką z piłką minął się nieznacznie Grzegorz Czepiel. W 67 minucie Rafał Bolisęga ograł dwóch obrońców i uderzeniem z linii pola karnego zmusił bramkarza do sparowania piłki poza linię końcową. W 75 minucie Cyprian Kurpiel bardzo ładnie uderzał z narożnika pola karnego. Zmierzająca na dalszy słupek futbolówka, po rękawicach bramkarza, nieznacznie minęła cel. W 83 minucie, po wymianie kilkunastu podań, akcję naszego zespołu, uderzeniem sprzed szesnastki wykańczał Marcel Schmidt. Dobrze ustawiony bramkarz pewnie chwycił futbolówkę. Po chwili Radosław Bochen obronił groźne uderzenie z rzutu wolnego, oddane w krótki róg.
Victoria Tuszyn postawiła przed liderem trudne warunki, twardo grający gospodarze byli dla noworudzian niełatwym rywalem. Piast wygrał zasłużenie, będąc z przebiegu całego spotkania drużyną dojrzalszą, waleczną i bardziej kreatywną.
W najbliższy weekend do Nowej Rudy przyjeżdża MKS Szczawno-Zdrój, z którym Piast jesienią stworzył bardzo emocjonujące widowisko – liczymy na powtórkę i podtrzymanie zwycięskiej passy.
Granit Roztoka – Grom Witków 1:0
Victoria Świebodzice – LKS Bystrzyca Górna 0:1
Kryształ Stronie Śląskie – Skałki Stolec 5:2
Iskra Jaszkowa Dolna – Orzeł Lubawka
Zjednoczeni Żarów – Zamek Kamieniec Ząbk. 2:1
Zdrój Jedlina-Zdrój – Pogoń Duszniki-Zdrój 0:1
MKS Szczawno-Zdrój – Piławianka Piława Górna 4:1
Str. 24 w numerze 326 tygodnika „Noworudzianin” dostępny w archiwum.
Numer 326
13-19 kwietnia 2018 r.