W niedzielę 10 czerwca, ulicami Nowej Rudy, kolejny raz przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Podobne marsze odbywały się w całej Polsce. To manifestacja tradycyjnych wartości, podkreślenie roli rodziny w społeczeństwie i hasła obrony życia
Marsz rozpoczął się o godz. 12.00 Mszą Świętą w kościele św. Mikołaja. Zaraz po niej, całe rodziny spod kościoła przeszły ulicami Nowej Rudy pod scenę na deptaku, na ul. Teatralnej.
Hasło tegorocznych Marszów dla Życia i Rodziny to „Polska rodziną silna”. „Podkreśla ono zasadniczą rolę rodzin w budowaniu przyszłości ojczyzny. Aby to zadanie mogło być przez rodziny realizowane, potrzeba zrozumienia i pomocy ze strony władz publicznych, instytucji kultury, edukacji, mediów i Kościoła. Tegoroczne Marsze dla Życia i Rodziny są płaszczyzną budowania narodowej solidarności wokół tych zadań, do realizacji których zachęcał nas Jan Paweł II” – czytamy na stronie organizatora.
Pierwszy Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w 2006 roku w Warszawie. Na przestrzeni 13 lat, organizacji marszu podjęło się ponad 150 miast i miejscowości, a z każdym rokiem ta liczba się powiększa. Marsze dla Życia i Rodziny organizowane są w celu publicznego świadectwa o podstawowej wartości ludzkiego życia od poczęcia oraz rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny, otwartym na przyjęcie i wychowanie dzieci.
Na scenie na deptaku na ul. Teatralnej odbyły się liczne występy artystyczne. Mogliśmy podziwiać solowy występ Piotra Kwietnia, bawić się ze scholą „Załoga Boga”, śpiewać ludowe piosenki wraz z dziećmi z Woliborza oraz przeżyć na nowo koncert „Sygnał Miłosierdzia”. Dobra zabawa i uśmiech towarzyszył wszystkim uczestnikom pikniku rodzinnego, który trwał do godziny 17.00.
Str. 13 w numerze 334 tygodnika „Noworudzianin” dostępny w archiwum.
Numer 334
15-21 czerwca 2018 r.
