Niższe pensje wójta i burmistrza
Radni przeciw obniżce pensji wójta
Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Gminy Nowa Ruda, pod obrady oddano projekt uchwały dotyczący wynagrodzenia wójta. Podczas głosowania żaden z radnych nie był za obniżeniem pensji wójt Adriannie Mierzejewskiej. Dziewięciu radnych było temu przeciwnych, czterech natomiast wstrzymało się od głosu.
Uchwała w sprawie ustalenia miesięcznego wynagrodzenia wójta gminy Nowa Ruda odnosiła się do ustawy o samorządzie gminnym, pracownikach samorządowych i Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 roku w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych.
Uchwała miała ustalić miesięczne wynagrodzenie zasadnicze wójta w kwocie 4.700 zł, dodatek funkcyjny, który wynieść miałby 1.900 zł, dodatek specjalny w wysokości 40% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (2.640 zł). Dodatkowo wójtowi przysługiwałby dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe i inne świadczenia, wynikające z właściwych przepisów.
Według radnych, z którymi rozmawialiśmy, brak zgody na obniżenie wynagrodzenia wójt Adrianny Mierzejewskiej jest wyrazem sprzeciwu przeciw narzucaniu samorządowcom odgórnych decyzji, ale też docenieniem działalności wójta.
– Dla ścisłości powiem tylko, że to tej sytuacji nie zmienia, ponieważ ustalenia te wynikają z Rozporządzenia Rady Ministrów. Trzeba się dostosować prawnie do tego, co jest, więc obniżenie nastąpi. Pomimo tego, że uchwała nie została przyjęta, pani kadrowa dostała już ode mnie dyspozycje z prośbą o obniżenie mi wynagrodzenia – mówiła Adrianna Mierzejewska. – Jednakże to głosowanie świadczy o tym, że nie do końca musimy się zgadzać z tym, co się wydarzyło, jeśli chodzi o wynagrodzenia samorządowców – skomentowała wynik głosowania wójt gminy Nowa Ruda.
A jednak, burmistrz z niższą pensją
Było 11 300 zł, a teraz jest 9 660 zł – taką kwotę wynagrodzenia będzie otrzymywać burmistrz Nowej Rudy do końca kadencji, czyli do jesiennych wyborów.
W środę 20 czerwca radni podjęli uchwałę obniżającą pensję burmistrza Tomasza Kilińskiego o 20 procent. Za przyjęciem uchwały głosowało 15 radnych, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja obniża wynagrodzenia władz samorządowych o 20 procent. W związku z tym Rada Miejska w Nowej Rudzie podjęła uchwałę o pensji burmistrza. Temat obniżki pensji burmistrza był jednym z ważniejszych punktów obrad rady miejskiej, dlatego nie należy się dziwić, że już na początku wzbudził wśród radnych wiele kontrowersji.
– Jestem oburzony takim postępowaniem władz centralnych. To nie oni decydowali ile dać panu burmistrzowi, jakie wynagrodzenie itd. Czy my się lubimy, czy nie, trzeba uznać zasługi burmistrza w odnowę miasta, remonty i pozyskiwanie środków na nowe inwestycje – mówił radny Janusz Staniocha. – Podjęliśmy uchwałę w sprawie wynagrodzenia dla burmistrza, a teraz nagle ktoś „z góry” za nas decyduje. Co się dzieje w tym kraju? – pyta radny.
W podobnym tonie wypowiadał się Andrzej Behan, przewodniczący Rady Miejskiej w Nowej Rudzie, wspominając o wielkim wkładzie samorządów w rozwój miast, gmin, czy powiatów, że nie zasługuje na obniżkę pensji, a wręcz powinno się ją podnieść.
Burmistrz Tomasz Kiliński prosił o przyjęcie uchwały. Po gorącej dyskusji i prawie jednogłośnym przyjęciu uchwały, nawet wieloletni samorządowcy przyznali, że takiego zdarzenia w noworudzkim urzędzie jeszcze nie było.
– Zmieniono prawo w tym zakresie. Można dyskutować o słuszności tych zmian, a właściwie braku słuszności, ponieważ nie ma żadnych podstaw do zmniejszania wynagrodzenia samorządowcom, bądź karania ich politycznie za błędy obozu rządzącego. Obniżenie wynagrodzenia o 20%, to tak naprawdę cofnięcie się o kilkanaście lat, biorąc pod uwagę niewielką inflację – powiedział nam burmistrz Tomasz Kiliński. – Przedstawiłem ten wniosek, ponieważ – zgodnie z nowymi przepisami – trzeba będzie w nowej formule wypłacać wynagrodzenia i ten obowiązek ciąży na mnie. Nie zamierzam z tego powodu mniej pracować. Nie zmienia się, a wręcz przeciwnie, rośnie zakres obowiązków realizowanych przez gminy i rośnie odpowiedzialność burmistrza, prezydenta, czy wójta za podejmowane decyzje. Moim zdaniem w tym przypadku powinna być sytuacja odwrotna, w związku z ogólnie panującym wzrostem płac – dodał.
Str. 3 w numerze 337 tygodnika „Noworudzianin” dostępny w archiwum.