15 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej uczestniczyło w akcji gaszenia pożaru byłego szpitala miejskiego przy ul. Piłsudskiego w Nowej Rudzie. Pierwszy pożar tego obiektu miał miejsce 33 lata temu
Około godziny 12.40 dyżurny Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie otrzymał zgłoszenie o dymie wydobywającym się z okien na poddaszu oraz płomieniach na dachu byłego szpitala przy ul. Piłsudskiego w Nowej Rudzie. Obiekt od dawna jest pustostanem. Strażacy ustalili, że pożar powstał na poddaszu i swoim zasięgiem objął 1/4 całej powierzchni dachu. Na szczęście w trakcie akcji ratowniczej nikomu nic się nie stało. Spaleniu uległo pokrycie dachu i więźba dachowa w części objętej pożarem. Na miejsce zdarzenia przybył Zespół Pogotowia Energetycznego, który odłączył dopływ prądu do budynku oraz patrol policji z Komisariatu Policji w Nowej Rudzie. Obecny był też burmistrz Tomasz Kiliński i Janusz Poźniak z zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta Nowa Ruda.
– Wstępnie można powiedzieć, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez nieustalone osoby – mówi Mariusz Matuła, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie. – W akcji gaśniczej udział wzięło 15 jednostek ochrony przeciwpożarowej, 43 ratowników z terenu miasta i gminy Nowa Ruda. Pożar został szybko zlokalizowany i nie przeniósł się na pozostałą część obiektu. Spaleniu uległ dach na ok. 25% budynku. Nie było żadnych poszkodowanych – dodał strażak.
Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Rudzie. Wstępnie straty oszacowano na 100 tys. zł.
Przypomnijmy, że w 1985 r. po remoncie, północno-wschodnie skrzydło spłonęło. Po pożarze w obiekcie były przychodnie lekarskie i administracja. Budynek szpitala przed kilku laty kupił przedsiębiorca z Poznania.
Str. 3 w numerze 349 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 349
5-11 października 2018 r.