Więcej za wodę i ścieki
Dwie podwyżki za wodę i odprowadzanie ścieków dla mieszkańców gminy Nowa Ruda w 2019 r.? Nie, podwyżka tylko w czerwcu. Mimo to mieszkańcy od 1 stycznia płacą więcej. Dlaczego tak?
Od 1 stycznia mieszkańcy gminy Nowa Ruda płacą więcej za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Kolejny wzrost cen czeka ich w połowie roku.
Radni Rady Gminy Nowa Ruda w 2017 r. podjęli uchwałę o zwiększeniu podatku za budowle wodociągowe i kanalizacyjne z 0,2 do 2%, jakie płaci Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Nowej Rudzie do budżetu gminy. Ówczesny radny Marcin Kalkowski wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie mechanizmu, polegającego na dopłatach do zbiorowego zaopatrzenia w wodę oraz zbiorowego odprowadzania ścieków. Pieniądze na ten cel pochodziły ze zwiększonego wpływu z podatku. Dzięki temu mieszkańcy gminy Nowa Ruda płacili za wodę i ścieki stawki przyjęte w 2016 r. Później uchwałę o dopłatach przedłużono do końca 2018 r. Od 1 stycznia 2019 r. mieszkańcy gminy Nowa Ruda będą płacić za wodę i odprowadzanie ścieków bez zniżek, tj. 5,15 zł/m3 wody i 5,59 zł/m3 odprowadzonych ścieków. To może nie byłoby najgorsze, gdyby nie fakt, że w czerwcu mieszkańców gminy czeka podwyżka – zgodnie z ustaleniami, jakie zawarła noworudzka spółka wodociągowa z regulatorem, którym jest PGW Wody Polskie. I tak, mieszkańcy gminy Nowa Ruda zapłacą 5,34 zł/m3 wody i 5,71 zł/m3 odprowadzanych ścieków.
Temat ten był szeroko omawiany podczas grudniowego posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Rady Gminy Nowa Ruda.
– W przyszłym roku planujemy rozwój infrastruktury sieci wodociągowej. W 2019 r. będzie to kosztowało 100 tys. zł, ale w następnych latach będzie to kwota dużo, dużo wyższa. Dlatego pieniądze, które otrzymujemy ze ZWiK-u, chcemy wykorzystać właśnie na rozwój infrastruktury. To nie są duże pieniądze – chodzi o dopłatę 23 grosze netto na ściekach i 58 groszy netto do wody. Mieszkaniec średnio konsumuje miesięcznie ok. 3 m3 wody, czyli ta dopłata nie jest aż tak znacząca. Natomiast po likwidacji dopłat, dla gminy to jest ponad 220 tys. zł rocznie wpływu do budżetu – wyjaśniał Ryszard Czerewaty, zastępca wójta gminy Nowa Ruda. – Ponieważ systematycznie obniża się poziom wód gruntowych, wiele gospodarstw nie ma dostępu do wody. Chcemy skorzystać z dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i w roku budżetowym 2019 wykonać dokumentację projektową, a w kolejnych latach dokonać stosownych inwestycji. Nie chcę podawać jeszcze konkretów, ponieważ wszystko jest na etapie projektowania. Myślimy np. o Dworkach i górnej części Sokolca, gdzie jest duży problem z wodą – dodał.
Członkowie komisji gospodarczej nie byli przeciwni rzeczowym argumentom wicewójta. Martwi ich jednak to, że mieszkańców gminy, oprócz „styczniowej” podwyżki, czeka jeszcze podwyżka w czerwcu.
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację, mieszkańcy będą to odbierali jako dwukrotną podwyżkę w jednym roku – mówiła Bożena Sołek-Muzyka, przewodnicząca Rady Gminy Nowa Ruda.
Z tym nie zgadza się Ryszard Czerewaty, tłumacząc, że podwyżka za wodę i ścieki będzie tylko w czerwcu, bo od stycznia skończy się po prostu dopłata. Bożena Sołek-Muzyka wystąpiła z propozycją o ponowne wprowadzenie dopłat od czerwca do grudnia 2019 roku, przez co jej zdaniem mieszkańcy podwyżkę odczują znacznie łagodniej. O przygotowanie analizy poproszony został prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Ryszard Rzeczycki, który będzie też gościem na kolejnej sesji.
Pamiętajmy, że ostatecznie to radni Rady Gminy Nowa Ruda podejmą decyzję o ewentualnych dopłatach i ich wysokości.
Str. 3 w numerze 362 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 362
11-17 stycznia 2019 r.