W Polsce w 2018 roku odnotowano 149 434 pożarów, wśród których 48 767 (33% wszystkich pożarów w Polsce) to pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych.
Najwięcej pożarów traw odnotowano w marcu i kwietniu, łącznie 25 345, co stanowiło 51% wszystkich pożarów traw w 2018 roku.
Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów. Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety, wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy wzrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne.
Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h (szybki bieg to prawie 19 km/h, szybka jazda na rowerze to około 30 km/h). W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. W wypadku dużej jego prędkości i gwałtownej zmiany kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy oraz zabudowania.
Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt.
Wypalanie łąk, ściernisk i nieużytków może doprowadzić do pożaru pobliskiego lasu, domów i budynków gospodarczych. Zagrożone jest zdrowie, a nawet życie ludzi , w tym także podpalacza. Pożar łąki nie użyźni gleby, wręcz odwrotnie – wyjałowi. Spalenie suchych traw nie wpłynie pozytywnie na rozwój nowej roślinności i nie przyniesie korzyści finansowych. Cenne rośliny wyginą, a najszybciej odrosną chwasty. Zdaniem naukowców, wypalanie traw to najgorszy sposób przygotowania łąki do wegetacji. Wypalanie traw jest zabronione! Grożą za to wysokie kary, nawet do 5 tysięcy złotych, a w przypadkach,
kiedy zagrożone jest mienie lub życie – od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Gleba się wyjaławia, zostaje wstrzymany bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych, ulega zahamowaniu asymilacja azotu z powietrza. Od palącego się poszycia gleby może zapalić się podziemna warstwa torfu, który spala się nawet do kilku metrów w głąb w zależności od jego porowatości związanej z dostępem tlenu. Są to pożary długotrwałe (nawet do kilku miesięcy) i wyjątkowo trudne do ugaszenia. Ponadto zwykła łąka po pożarze traw regeneruje się przez kilka lat, natomiast odtworzenie pokładów torfu wymaga wielu wieków.
Spalony las przestaje być naturalną barierą zatrzymującą zanieczyszczenia i sam zatruwa okolice gazami oraz pyłami. Skutki pożaru są odczuwalne w promieniu kilkudziesięciu, a w skrajnych sytuacjach nawet kilkuset kilometrów. Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bliskim sąsiedztwie ognia, z uwagi na wysoką toksyczność dymu. Duże zadymienie powoduje zmniejszenie widoczności na drogach i liniach kolejowych, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków.
W 2018 roku podczas akcji ratowniczych związanych z gaszeniem pożarów traw zużyto 123 153 186 litrów wody, co odpowiada pojemności 32,8 basenów olimpijskich. Pożary traw na nieużytkach, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków i zasobów ratowniczych. Każda tego typu interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy, zaangażowani w gaszenie pożarów traw na łąkach i nieużytkach, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi związaną z wypalaniem traw, nie dojadą na czas tam, gdzie są bardzo potrzebni.
Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Z uwagi na znaczną lesistość niektórych województw, łąki wraz z terenami upraw rolnych dość często sąsiadują z gruntami leśnymi. Ogień z suchych traw porastających nieużytki niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie młode drzewostany, a drzewostany dojrzałe i starodrzewy poważnie uszkadzając.
WYPALANIE TRAW JEST ZABRONIONE!
Zakaz wypalania traw zawarto w następujących aktach prawnych:
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (Dz. U. 2018 r. poz. 142):
• art. 131 pkt 12: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów
przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”.
• art. 131: „Kto wypala łąki , pastwiska, nieużytki , rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe,
trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny ”.
Ustawa z dnia 28 września 1991 roku o lasach (Dz. U. z 2017 r. poz. 788):
• art. 30 ust. 3 pkt 3 : „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości
do 100 metrów od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać
niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi
do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.
Za wykroczenia tego typu grożą surowe sankcje:
• art. 82 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2018 r. poz. 618)
– kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość w myśl art. 24 § 1 może wynosić od 20 do 5000 złotych.
• art. 163 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeksu karnego (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz.
553 ze zm.): „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.