Równość, świadomość, zdrowie…
Należałoby dodać brak dyskryminacji płacowej, możliwość rozwoju osobistego i kariery zawodowej bez rezygnacji z założenia rodziny, większy udział w obejmowaniu wysokich stanowisk służbowych i społecznych i jeszcze wiele innych „punktów”. Sto lat temu Polki otrzymały prawa wyborcze, jako jedne z pierwszych kobiet w Europie. Ale co z innymi prawami równouprawnienia kobiet? Teoretycznie są, ale tak naprawdę różnie to bywa. O tych trudnych sprawach potoczyła się ciekawa dyskusja na spotkaniu (11 marca) słuchaczy Noworudzkiego UTW z posłankami PO: Moniką Wielichowską, Krystyną Sibińską, Krystyną Szumilas i Anną Wasilewską, z udziałem Małgorzaty Jędrzejewskiej – Skrzypczyk, wicestarosty powiatu kłodzkiego oraz Tomasza Kilińskiego, burmistrza miasta Nowa Ruda. Podczas spotkania omówiona została tzw. Deklaracja Styczniowa podpisana 26 stycznia 2019 r. przez „Obywatelki i Obywateli działających w demokratycznych partiach i stowarzyszeniach”. Deklaracja zawiera tylko (aż?) 10 punktów, które powinny jak najszybciej zacząć funkcjonować w naszym kraju. Bo niezależnie od płci na równorzędnych stanowiskach powinny być równorzędne płace, bo może trzeba (zresztą wzorem innych krajów) wprowadzić obowiązkowy, częściowy urlop macierzyński dla ojców – wtedy nie będzie tłumaczenia, że mężczyzna nie ma takich długich przerw w pracy. Na pewno trzeba też dać kobietom szansę pogodzenia założenia rodziny i wychowania dzieci i nie rezygnowania z kariery zawodowej. Gwarancją tego byłyby dające dobrą opiekę żłobki, przedszkola i szkolne świetlice a także prawidłowe otoczenie rodziny opieką lekarską. Równość kobiet jest zapisana w prawie. Jednak na wielu płaszczyznach życia mają one trudniej niż mężczyźni – mają więcej obowiązków rodzinnych i domowych, mniej zarabiają, mają mniej czasu na rozwój osobisty. Czy naprawdę tak musi być?
Noworudzki UTW
Anna Szczepan
Str. 5 w numerze 371 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 371
15-21 marca 2019 r. 
