Wyrwane drzewa i poprzewracane śmietniki to krajobraz po silnie wiejących wiatrach. Wichura dała się we znaki szczególnie mieszkańcom gminy Nowa Ruda, a straż pożarna musiała interweniować ponad 25 razy. Na szczęście nikomu nic się nie stało
Większość mieszkańców otrzymała na swoje telefony informację z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w której zaleca się nie wychodzenie na zewnątrz w czasie wichury. Wiatr w porywach miał prędkość nawet 90 km/h. Wiatr wyrwał m.in. drzewo przy ul. Górniczej w Drogosławiu. Pełne ręce roboty mieli nie tylko strażacy z JRG w Nowej Rudzie, ale także druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu działania noworudzkiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
Straż pożarna na Dolnym Śląsku do ubiegłego poniedziałku do godziny 12.30 interweniowała 341 razy. Najwięcej interwencji było, w powiatach: kłodzkim – 48, kamiennogórskim – 20, zgorzeleckim – 19, wrocławskim – 19 i ząbkowickim – 16.