O Bartku, który lubi sprzątać
Dlaczego warto zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami? Bo są to w pełni sprawni pracownicy, sumienni, a przede wszystkim zaangażowani. Doceniają możliwość zatrudnienia i kontaktu z ludźmi, co jest dla nich najlepszą terapią. Kampania społeczna „#W pełni sprawni pracownicy” pokaże osoby z niepełnosprawnościami, które pracują i ich pracodawców
Bartek na drodze do pracy
Przez wiele lat szukał pracy, a siedzenie w domu nie sprzyjało jego kondycji psychicznej. Nawroty choroby, depresje, terapia za terapią.
– To był koszmar – wspomina Ewa Jaroszyńska, mama Bartka – Przestałam wierzyć, że znajdzie zatrudnienie, zacznie coś robić. I tak w tym tkwiliśmy, często w totalnej biedzie – dodaje.
Zmianę przyniosły projekty realizowane wspólnie przez Stowarzyszenie Dzieci i Rodzin Zasadniczej Szkoły Zawodowej Specjalnej i Fundację Wałbrzych 2000, dzięki którym Bartkowi udało się pozyskać pracę. Początkowo była to nauka – Na kursach nauczyłem się sprzątać jak zawodowiec – opowiada Bartek Jaroszyński – i parzyć dobrą kawę – jestem wykwalifikowanym baristą, mogę pracować w kawiarni. Kolejnym etapem był staż w Wałbrzyskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, gdzie Bartek pomagał w sekretariacie i uczył się pracy biurowej. A później 3-miesięczna praktyka w Zasadniczej Szkole Zawodowej Specjalnej w Wałbrzychu, która płynnie przeszła w zatrudnienie na etacie woźnego.
Praca sposobem na życie
Niestety to była praca na zastępstwo, więc szkoła nie mogła zatrudnić Bartka na czas nieokreślony.
– Kiedy zobaczyliśmy jak Bartek angażuje się w pracę podczas praktyki – mówi Jolanta Ceran, dyrektorka szkoły – uznaliśmy, że trzeba Bartka zatrudnić choć na parę miesięcy, po to, by dać mu szansę i możliwości terapii społecznej. Oczywiście nie byliśmy bezinteresowni, potrzebowaliśmy sumiennego pracownika, który zadba o porządek w szkole – dodaje Pani dyrektor.
Czas pokazał, że było to dobre, obustronnie korzystne rozwiązanie. Pracownik Bartek mając kontakt z innymi, poczuł się częścią lokalnej społeczności. Praca pomogła lżej znosić nawroty choroby.
– Jestem wdzięczny za pracę w szkole. Miałem bardzo dobrą opiekę i towarzystwo. I bardzo lubię sprzątać. Dziękuję za wyrozumiałość i razem spędzony czas – mówi Bartek.
Jego praca była również zastrzykiem finansowym, nie do przecenienia dla rodziny, w której brakowało pieniędzy nawet na opał i wyżywienie.
– Bartek jest wspaniałym pracownikiem, bardzo sumiennie podchodził do obowiązków. Wystawiam mu najlepsze referencje na świecie, mógłby być wzorem katalogu cech dobrego pracownika. Dostaje ode mnie szóstkę z wyróżnieniem – podsumowuje Jolanta Ceran.
Praca lepsza niż terapia
Jak mówi Magda Zywar, koordynatorka projektów „Uczę się i pracuję” oraz „Szansa na nowe życie”, w których uczestniczył Bartek, terapia pracą jest często najlepszym rozwiązaniem. – Nasi uczestnicy projektów – osoby z różnymi niepełnosprawnościami – udowadniają, że są w stanie funkcjonować na chronionym lub otwartym rynku pracy i mogą być postrzegane jako cenni pracownicy, gdyż są wyjątkowo lojalni i zaangażowani w wykonywanie swoich obowiązków. Mogą i chcą pracować, zarabiać pieniądze i czuć się ludźmi spełnionymi, choć oczywiście potrzebują wsparcia – dodaje Magda Zywar. – Dlatego dla Bartka szukamy kolejnego pracodawcy.
Jeżeli ktoś z Państwa potrzebuje sumiennego, dokładnego i lojalnego pracownika, który lubi sprzątać – polecamy Bartka!
Str. 7 w numerze 376 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 376
19-25 kwietnia 2019 r.