Projekt „Kształcenie ustawiczne seniorów” (PWSZ w Nysie) zaowocował już drugim spotkaniem (25 kwietnia) z tematyki komunikacja społeczna, tym razem dotyczącym manipulacji.
Wykład poprowadziła Pani dr Ewa Smolka-Drewniak. Już samo słowo manipulacja kojarzy się nam z czymś złym, a co najmniej negatywnym (knowania, machinacje, intryga, oszustwo). Manipulacja – wg definicji oznacza wszelkie sposoby oddziaływania na jednostkę lub grupę, które prowadzą do błędnego przekonania u osoby (grupy) manipulowanej, że jest ona sprawcą jakiegoś zachowania, podczas gdy jest ona jedynie narzędziem w rękach rzeczywistego sprawcy. Sprawca, czyli manipulujący, ma w swoim działaniu osiągniecie określonego celu przedstawiającego dla niego dużą wartość, którego bez zastosowania manipulacji nie mógłby osiągnąć. I mimo, że każdy człowiek uważa się za racjonalnie postępującego i odpornego na takie działania, to w rzeczywistości wcale tak nie jest. Jeśli tylko manipulującemu uda się wykorzystać odpowiedni mechanizm psychologiczny, czyli zastosować odpowiednią metodę – „jesteśmy ugotowani”. A technik manipulacji jest wiele – najczęściej opartych na tzw. wrodzonych automatyzmach. Choćby reguła wzajemności – któż nie uważa, że należy się odwdzięczyć osobie, która oddała mu przysługę (takie poczucie zobowiązania występuje chyba we wszystkich kulturach i tym łatwiejsze jest do wykorzystania). Wizerunek dziecka zawsze wzbudzi w nas życzliwość, opiekuńczość, czułość. Ta metoda schematu dziecięcości wykorzystywana jest najczęściej w reklamie, kampaniach politycznych dla ocieplenia wizerunku polityka (bo przecież człowiek pokazujący się dzieckiem nie może być zły), procedurze żebrania… A czy podporządkowanie się autorytetowi może być złe? Nie zawsze, ale niestety może – choćby ślepe posłuszeństwo żołnierzy wobec zbrodniczych rozkazów Hitlera. Często spotykana i stosowana z dobrym skutkiem tzw. stopa w drzwiach zawsze rozpoczynająca się od małej prośby, spełnianej zazwyczaj bez protestów przez osobę manipulowaną, a kończącej się prośbą znacznie większą, której tak od razu na początek „delikwent” by nie uległ. Inne techniki często stosowane to np. drzwiami w twarz, efekt kontrastu, niska piłka, prośba niestandardowa, stopa w ustach nazywana też wciąganiem w dialog (dziwne dla nas nazwy technik pochodzą z nieco niefortunnego tłumaczenia z języka angielskiego) i jeszcze wiele innych, łącznie z wykorzystaniem emocji, stresu, wzbudzaniem poczucia winy, poczuciem kontroli (tzw. wiara w sprawiedliwy świat). Na co dzień chyba najczęściej spotykamy się reklamą. Ta forma manipulacji jak się okazuje jest stara jak świat. Najstarszą udokumentowaną formą reklamy są gliniane tabliczki babilońskie, wiele reklam odkryto w Pompejach, a pierwsza w dziejach akcja promocyjna z rozdawaniem próbek towarów odbyła się we Francji już w 1141 roku! Nieco ponad 300 lat później pojawiły się reklamy drukowane, koniec XVI wieku to pierwsza gazeta reklamowa, a pierwszy reklamowy plakat to rok 1740. A my z reklamami jesteśmy „za pan brat” już od dziecka. I dobrze się trzeba pilnować, żeby nie dać się im zawojować.
W trakcie warsztatów odwiedził nas Prorektor doc. dr Tomasz Drewniak wraz z Pełnomocnikiem Rektora ds. Uniwersytetów Trzeciego Wieku, drem Piotrem Bernatem. Bardzo miłym i zaskakującym akcentem było wręczenie listów gratulacyjnych dwom wyróżnionym niedawno osobom z NUTW – Karolinie Popiel Złotą Odznaką Honorową Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego i Annie Szczepan Zasłużony dla Miasta Nowa Ruda. Serdecznie dziękujemy za słowa uznania.
Noworudzki UTW
Anna Szczepan
fot. A.Szczepan, J.Redlicki