Wiadukty w Dzikowcu nie będą w rejestrze zabytków?
Wracamy do sprawy wiaduktów w Dzikowcu. Przypomnijmy, że w związku z bardzo złym stanie technicznym jednego z wiaduktów w Dzikowcu, Gmina Nowa Ruda postanowiła go rozebrać, uzyskując dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wówczas grupa osób postanowiła zablokować jego rozbiórkę i zwróciła się do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (DWKZ) o podjęcie działań zmierzających do wpisania obiektu do rejestru zabytków. Konserwator zabytków wydał decyzję o wstrzymaniu prac, a następnie o wpisaniu trzech wiaduktów w Dzikowcu do rejestru zabytków. Jak udało nam się ustalić Gmina Nowa Ruda odwołała się od tej decyzji do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uchylił zaskarżoną decyzję. W jej uzasadnieniu stwierdził brak jakichkolwiek dowodów uzasadniających objęcie ścisłą ochroną prawną wiaduktów. Zdaniem ministra DWKZ nie zebrał żadnej dokumentacji dotyczącej historii tych obiektów, ich znaczenia dla historii architektury lub dziedzictwa techniki, czy też potwierdzających ich wartość naukową. – Zdaniem ministra poza wskazaniem czasu powstania wiaduktów, nie zostało wskazane, na czym konkretnie ma polegać ich wartość historyczna i z jakiego powodu zachowanie tych obiektów leżeć będzie w interesie społecznym – powiedział Ryszard Czerewaty, zastępca wójta gminy Nowa Ruda. – Ponieważ decyzja DWKZ została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia – dodał.