Tragicznie dla 27-letniego mieszkańca gminy Szczytna zakończył się poniedziałkowy wypoczynek nad zalewem w Radkowie. Mężczyzna – pływając z kolegą po niedozwolonej części zalewu – utonął
Atmosferę wakacyjnego wypoczynku nad zalewem w Radkowie zakłóciła w miniony poniedziałek 24 czerwca tragedia, do jakiej doszło przed godz. 15.00.
Z informacji przekazanych nam przez mł. bryg. Rafała Chorzewskiego, dowódcy JRG w Nowej Rudzie wynika, że dwóch mężczyzn wypoczywało nad zalewem w Radkowie i co jakiś czas pływali w niedozwolonej części zalewu.
– Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 14.44, poinformowani zostaliśmy, że mężczyzna przed dwoma minutami zniknął pod wodą. Dojechaliśmy tam w ok. 20 minut i rozpoczęliśmy działania. Okazało się, że wśród wypoczywających nad zalewem był strażak-ochotnik z Radkowa, który posiada uprawnienia ratownika wodnego. Pożyczył maskę i płetwy i jako pierwszy rozpoczął poszukiwania 27-latka w miejscu, w którym wskazywała znajoma dwóch mężczyzn, które prowadził z kolegą poszukiwanego z którym wcześniej pływał. Niestety widoczność w zalewie jest bardzo mała i nie udało im się go znaleźć – tłumaczy Rafał Chorzewski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie. – Przed nami na miejsce przybyły jednostki OSP Radków i to oni zwodowali ponton i próbowali bosakiem namierzyć po dnie w miejscu wcześniej wskazanym przez kobietę. Również my prowadziliśmy poszukiwania z łódki – dodaje.
W akcji ratunkowej brało udział dwóch nurków Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i sześć zastępów straży pożarnej. Wojewódzkie Stanowisko Kierowania zadysponowało specjalistyczne grupy wodno-nurkowe z Legnicy, Wrocławia i Nysy. Ciało mężczyzny wyłowiono ok. 30 m od brzegu po ponad pięciu godzinach poszukiwań. Przybyły na miejsce prokurator polecił zabezpieczyć ciało w prosektorium w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.
Dwa dni wcześniej w żwirowni w Bierkowicach utonął 39-letni mieszkaniec gminy Kłodzko. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że tylko w pierwszy przedłużony wakacyjny weekend utonęło 17 osób.
Upalne dni, szczególnie w wakacje, sprzyjają wypoczynkowi nad wodą. Często korzystamy z kąpieli, czy też sprzętu pływającego. Aby jednak ten wypoczynek był bezpieczny, musimy pamiętać, że bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci w tych miejscach zależy w dużej mierze od nas samych. Dlatego policjanci przypominają o zachowaniu kilku podstawowych zasad.
Pamiętajmy:
– Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.
– Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratownika.
– Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego.
– Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu.
– Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby i służby.
– Nie zapominajmy, że woda to żywioł, który może stanowić olbrzymie zagrożenie dla ludzi. Jeśli będziemy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, to możemy sprawić, że nasz wypoczynek nad wodą będzie przyjemny i zakończy się szczęśliwe. Pamiętajmy, że bezpieczna kąpiel zależy w głównej mierze od nas samych!
Str. 8 w numerze 385 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 385
28 czerwca – 4 lipca 2019 r.