Spadający tynk
Obsypujące się tynki elewacji, odrapana i dawno nie remontowana klatka schodowa, wilgoć w mieszkaniach, zarośnięte otoczenie, dziurawe rynny – taki obraz przedstawiają dwa budynki kilkadziesiąt metrów od noworudzkiego rynku
Mowa o dwóch budynkach przy ul. Kościelnej w Nowej Rudzie. Lokatorka mieszkania przy ul. Kościelnej 18 w rozmowie z nami nie kryła swojego zdenerwowania.
– Wiem, że wyremontowanie budynku kosztuje, ale w naszym budynku mieszka kilka rodzin, a miasto się zachowuje jakby o nas zapomniało, tu od lat nie było żadnych remontów – mówi.
– Najbardziej mnie zirytowało, gdy ostatnio nad wejściem do bramy powiesili tabliczkę „Uwaga, spadający tynk”. Przecież zamiast tabliczki mogliby ten tynk zbić i wtedy nie stwarzałoby to zagrożenia. Ja mam dzieci, ja się po prostu boję. Zresztą do strony podwórka jest to samo i naprawdę nie wiadomo co mamy robić – dodaje.
Bez dwóch zdań w mieście wyremontowanych, bądź w trakcie remontu jest coraz więcej budynków, to cieszy, tym bardziej że już niedługo remont rozpocznie się w kolejnych budynkach, kamienicach. Nasze ulice wyglądają coraz estetyczniej. Niestety są też budynki, które na ten remont oczekują, niekiedy wydawałoby się za długo.
– Jeżeli chodzi o budynek przy ul. Kościelnej 18 – posiadamy aktualny pięcioletni przegląd techniczny wykonany na zlecenie Gminy Miejskiej Nowa Ruda. Według specjalistycznej firmy realizującej to zlecenie stan techniczny budynku jest średni – wyjaśnia Marian Zdunek, prezes Noworudzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. – Zwisające tynki, które stwarzały zagrożenie zostały zbite, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Jako, że budynek jest w 100% własnością miasta, wystąpiliśmy do władz o zajęcie stanowiska w sprawie wykonania w trybie pilnym dokumentacji projektowo-kosztorysowej. Niezależnie od tego, zadanie to zostanie ujęte w planie remontów na rok 2020 – dodaje prezes