Rowerowy weekend w Ludwikowicach Kł.
Test twardości. Bike Maraton Ludwikowice Kłodzkie
W sobotę 7 września w Ludwikowicach Kłodzkich, gmina Nowa Ruda wraz z Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda, była gospodarzem Bike Maratonu, który zgromadził kilkaset zawodniczek i zawodników walczących w kilku kategoriach.
Padało przed startem, w trakcie maratonu i po zawodach. Raz słabiej, raz mocniej. Start w deszczu, jazda w deszczu, finisz w deszczu. Błoto i woda pojawiły się na trasie w nadmiarze, a sprzęt i zawodnicy walczyli z trasą i z pogodą. Niektórzy zmienili się nie do poznania, a na mecie trudno było ich zidentyfikować. Niektórzy nie byli w stanie rozpoznać rywali i kolegów z teamu. Błoto tego dnia było wszędzie. Na wszystkim i na wszystkich. Taka aura to, wiadomo, groźny przeciwnik i dla ludzi, i dla sprzętu. Ale naprawdę trudno było na mecie w Ludwikowicach spotkać kogoś kto by na to narzekał. Chyba trochę brakowało nam w tym sezonie takiej ekstremalnej jazdy… Nowa trasa, nowe miejsca, nowa wersja Bike Maratonu w Ludwikowicach (cykl gościł tu raz – w 2017 r.) – wszystko to zostało oczywiście zauważone, ale show ukradła jednak pogoda.
Mikołaj Dziewa (SGR Specialized) długo przedzierał się samotnie przez grząskie błotne odcinki trasy, forsował wezbrane strumienie i wypatrywał we mgle mety w Ludwikowicach. Udało się i jako pierwszy finiszował na dystansie GIGA, wygrywając klasyfikację BM PRO. Drugi był Maciej Stanowicz (Mitsubishi Materials MTB Team), a trzeci Jakub Kowalczyk (Mitutoyo AZS Wratislavia). Rzadko się na Bike Maratonach zdarza żeby na czołowych miejscach pojawili się też zawodnicy nie startujący w kategorii PRO. Adam Adamkiewicz (Strefasportu.pl/ MW Invest) był drugi open, ale musiał się zadowolić zwycięstwem w kategorii wiekowej. Łukasz Klimaszewski (Mitutoyo) był na mecie trzeci, ale również musiał ustąpić miejsca na podium zawodnikom z licencjami. Twardych i odpornych na błoto dziewczyn było tego dnia na starcie niewiele (data kolidowała z MP XCM), ale wyścig wygrała Magdalena Zielińska (KKW Nexelo Wałbrzych) przed Magdaleną Wojtyłą (Immotion Specialized Skoda Gall ICM Team).
Dystans MEGA (47 km) to wygrana Tomasza Dygacza (Odkrywcy Taurus), który zmierza już chyba tylko po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej cyklu. Drugi był Mikołaj Jurkowlaniec (Immotion Skoda Gall ICM Team), a trzeci Piotr Berdzik z tego samego teamu. Agnieszka Kachel (Marbopur Mięzychód Team Bike) wygrywa wśród pań – przed Ewą Karchni (SCS OSOZ Racing Team) i Aliną Serafin (THP Team).
33 km błota i deszczu czekały na dystansie CLASSIC. Tu najszybszy był Sergiusz Wieczorkiewicz (KS Optyk Okular Jelenia Góra), drugi był Marek Ardelli (Sklep Rowerowy Bike Finger Wałbrzych), a trzeci Adrian Boruta (Cryospace). W klasyfikacji open kobiet pierwsze miejsce zajęła Matylda Szczecińska (Warszawski Klub Kolarski), druga była Alicja Marciniec, a trzecia Hanna Fijałkowska (Mitutoyo AZS Wratislavia).
Mamy jeszcze w tym roku dystans FUN, a w ubiegłą niedzielę trzeba było w Górach Sowich przejechać na nim 15 km. Pierwszy na mecie tego dystansu pojawił się Jakub Krupa (KS Arcadia Bike Academy), a najszybszą zawodniczką była Oliwia Kulesza (Val di Sport).
Dzień po Bike Maratonie wyszło słońce i wysuszyło asfaltową pętlę Szosowego Klasyka w Ludwikowicach.
www.bikemaraton.com.pl
Góry Sowie jak Alpy. Szosowy Klasyk w Ludwikowicach Kłodzkich
Najbardziej górska trasa sezonu i chyba najtrudniejszy wyścig spośród wszystkich edycji cyklu Szosowy Klasyk Via Dolny Śląsk odbył się w niedzielę, 8 września w Ludwikowicach Kłodzkich. Już same liczby robiły wrażenie – na czterech okrążeniach dystansu PRO (63,5 km) mieliśmy przewyższenie sięgające prawie 2000 m! Każda następna runda musiała być cięższa od poprzedniej, a meta na Przełęczy Sokolej była tego dnia najbardziej wymarzonym przez wszystkich zawodników miejscem. Na dystansie FUN mieliśmy do pokonania dwie rundy, ale dodać trzeba, że przed pierwszym okrążeniem trzeba było jeszcze dojechać na początek rundy z miejsca startu w Ludwikowicach Kłodzkich. Ten pierwszy podjazd do Sokolca był już sygnałem, że tego dnia łatwo nie będzie. Piękna, trudna trasa, fantastyczne widoki i zacięta rywalizacja – tak tego dnia wyglądała rzeczywistość sowiogórskiego Szosowego Klasyka.
Na długim dystansie w kategorii M2 najszybszy był Michał Czapla (Agrochest Team) przed Jakubem Chylińskim i Pawłem Wasińskim (Strefasportu.pl/ MW Invest). W M3 pierwszy był Adam Adamkiewicz (Strefasportu.pl/ MW Invest), który był tego dnia również najszybszy spośród wszystkich startujących zawodników. Drugi był Piotr Sułek (RMF FM Heg), a trzeci Marcin Fiołka (Fiołka Trans Cycling Team). W M4 zwycięstwo dla Damiana Bartoszka (Agrochest Team), drugi był Tomasz Kowalski (Bike Center Atak Sport Świdnica), a trzeci Roman Badura (Stowarzyszenie Rowerowy Bytom). M5 wygrywa Mariusz Piasecki, a drugi jest Grzegorz Rogoziński (obaj Diversey Team). Trzeci finiszował Dariusz Tessmer (Lefero Team Sport). W M6 najlepszy jest Zbigniew Soboń (Elmar Eska Team) przed Wiesławem Maroną (Romet Factory Team) i Andrzejem Pajorem (GVT Trzepaki). M65 to zwycięstwo Zdzisława Krawca (GTC Gracze). Na tym morderczym dystansie ścigał się również samotny przedstawiciel siedemdziesięciolatków – Krzysztof Łańcucki (SGR Stronie Śląskie).
Wśród Pań najlepsza w kategorii K2 była Klaudia Petters (Romet Factory Team) przed Czesławą Kruczkowską (OTR Interkol cx80 Team). K3 to Angelika Tlołka (Jas-Kółka) na miejscu pierwszym, Bożena Gomułka (24bike.pl) na miejscu drugim, a Małgorzata Zimnicka (Huzar Bike Academy) na miejscu trzecim).
Kategorię K45 na długim dystansie wygrywa Mariola Posmyk (Diversey Team), a K5 Małgorzata Chmielewska (NaSzosie Team).
Dystans FUN to popis górskich sprinterów. W najmłodszej kategorii (M2) najszybciej na Przełęcz Sokolą wspiął się Tomasz Szrajber (Sokół Skamierzyce). Drugi był Patryk Śniegula (Elmar Eska Team), a trzeci Marcin Nowakowski (RMF FM Heg). W M3 pierwszy był Mikołaj Szewczyk (Bodyichoach Cycling Team) i był on również najszybszy w klasyfikacji open. Drugi był tego dnia Bartosz Prekiel (Road-Racing.pl), a trzeci Daniel Guszczak (Sklep Rowerowy Bike Finger Wałbrzych). W M4 zwycięstwo odniósł Jarosław Zygmąt (Moto Jelcz Stelweld Rower Wrona), drugie miejsce zajął Adam Jaros (Eroe Racing Club), a trzecie Bogusław Wojtczak (Gryfów Śląski).
W M5 wygrał Ireneusz Ścięgaj (Spedycja Paw Bud) przed Stanisławem Biskupem i Pawłem Drabem (Rycerze Rolanda Maciejewski Team). W M6 pierwszy był Krzysztof Zalewski (Quest Road), drugi Marek Szymański, a trzeci Jan Paduch (RACC Wałbrzych). W kategorii M65 wygrał Ryszard Wrona (Moto Jelcz Stelweld Rower Wona) przed Franciszkiem Jowikiem (TFJ Delta Świdnica). Trzeci był Jan Czapliński (Rycerze Rolanda Maciejewski Team). W M7 na najwyższym stopniu podium stanął Lucjan Śliwiński, a drugi był Zdzisław Reps. W M75 najlepszy był Svatoslav Kovalczuk (Tandem, Ukraina) przed Franciszkiem Gustowskim (Huzar Bike Academy). Józef Misiak (Rycerze Rolanda Maciejewski Team) wygrał kategorię pow. osiemdziesiątego roku życia.
Panie: w kategorii M2 najszybciej z dystansem FUN uporała się Anna Gronowska (Brandovo). Za nią finiszowała Weronika Kaczmarek (Elmar Eska Team). W K3 pierwsza była Oksana Krysiuk, druga Katarzyna Kępa-Lorenowicz (Brandovo), a trzecia Alicja Nackowicz (GLKK Victoria). Kategorię K4 wygrywa Katarzyna Jocher (OTR Interkol cx80 Team) przed Urszulą Harkawą (BTR Nysa Team). Renata Kamińska najlepsza w kategorii K5, przed Ireną Łańcucką.
Szosowy Klasyk zakończył Kolarski Weekend w Gminie Nowa Ruda. W sobotę mieliśmy deszczowy i błotnisty, przeprowadzony w ekstremalnych warunkach Bike Maraton, ale w niedzielę pogoda była już zdecydowanie lepsza – tak aby można było w pełni cieszyć się ściganiem na szosie. Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda na czele z dyrektorem Gabrielą Buczek po raz kolejny stanęło na wysokości zadania organizując dwie największe imprezy rowerowe na tym terenie.
Więcej na www.szosowyklasyk.pl
Str. 14-15 w numerze 395 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 395
13-19 września 2019 r.