Z udziałem burmistrza Nowej Rudy Tomasza Kilińskiego i starosty kłodzkiego Macieja Awiżenia w czwartek 12 września w Wałbrzychu odbyło się spotkanie z wiceministrem zdrowia Januszem Cieszyńskim
– Spotkanie w którym uczestniczyłem wspólnie ze starostą i innymi zaproszonymi gośćmi dotyczyło m. in. sytuacji kłodzkiego Zespołu Opieki Zdrowotnej. Wyjaśniliśmy panu ministrowi jak na dzień dzisiejszy przedstawia się sytuacja naszego ZOZ-u i problemów finansowych związanych z niepodnoszeniem przez kilka lat wartości kontraktu – mówi Tomasz Kiliński. – Spotkanie niestety nie przyniosło oczekiwanych efektów, aczkolwiek trzeba powiedzieć, że ZOZ Kłodzko otrzymał dodatkowe środki w wysokości nieco ponad 1,8 mln zł, a w listopadzie ma dostać dodatkowy milion, co w sumie daje ok. 2,8 mln zł. Oczywiście nie pokrywa to kosztów, które ponosi placówka medyczna, brakuje pewnie kilku milionów złotych, żeby ZOZ Kłodzko mógł wyjść na zero. W rozmowie z wiceministrem Cieszyńskim poruszyłem też kwestię szpitala w Nowej Rudzie, ponieważ chciałem, żeby wiceminister zdrowia zrozumiał, ze działalność kłodzkiego ZOZ-u jest działalnością w jednym z największych powiatów w Polsce i funkcjonowanie szpitala w Nowej Rudzie jest dla mieszkańców miasta i powiatu kłodzkiego niezbędne i konieczne, biorąc pod uwagę choćby odległości, ukształtowanie terenu itd. – kontynuuje swą wypowiedź burmistrz. – Nasz szpital właściwie w obsadzie po jednym lekarzu na Oddziale Chorób Wewnętrznych i jednym na Oddziale Dziecięcym leczą ponad 1000 osób chorych rocznie i nie jest właściwe porównywanie go do typowych, często kilku oddziałowych szpitali powiatowych zlokalizowanych w jednym miejscu. Na chwilę obecną moja rozmowa z panem Cieszyńskim nie zmieniła niczego, jeżeli chodzi o kwoty o których wcześniej mówiłem i mamy dzisiaj sytuację jaką mamy – dodał burmistrz.
Str. 3 w numerze 396 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 396
20-26 września 2019 r.