Malarski i wokalny rozruch
Rzeźbiarskie zawiłości solnej masy nabrały w tym tygodniu kolorystycznych mundurków. Uczestnicy zajęć w świetlicy Stowarzyszenia Przyjaciół Jugowa oddali się trudnej sztuce malarstwa dekoracyjnego. Liczyła się czystość barw i dokładność. Nasz stowarzyszeniowy minstrel Pani Żaneta umilał proces twórczy dźwiękami gitary w rytm których popłynęły piosenki z wakacyjnych wędrówek i kresowe dumki. Kolejne zajęcia poświęcono przygotowaniu wokalnemu młodzieży do wyjazdowego przedstawienia bajki o Smerfach. Powróciła tematyka wspomnień wakacyjnych w wersji impresji rysunkowo-kredkowej z akcentem na rzeczywistość kreującą osobistą przyjemność.
Relacja i fot. Zbigniew Babiak