Czy znajdą się pieniądze na remont schodów?
Ponad dwa tygodnie temu informowaliśmy, że znalazła się firma, która za przystępną cenę podejmie się remontu schodów łączących ul. Fredry z ul. Piłsudskiego w Nowej Rudzie. Dziś już wiemy, że przynajmniej na razie remont się nie rozpocznie
10 września miasto ogłosiło przetarg na zadanie pn.: Remont schodów z ul. Piłsudskiego do ul. Fredry. Na ten cel z budżetu zamierzano przeznaczyć kwotę 196.433,00 zł brutto. W środę 25 września, po otwarciu dwóch ofert, które wpłynęły okazało się, że firma z Ząbkowic Śląskich zaproponowała za remont kwotę 140.751,73 zł brutto, natomiast przedsiębiorca z Ludwikowic Kłodzkich złożył ofertę opiewającą na 250.233,30 zł brutto. Wszystko wskazywało, że lada chwila rozpocznie się remont. Po sprawdzeniu oferty pod względem prawidłowości, tego, czy jest kompletna i ewentualnym uzupełnieniu o potrzebne dokumenty, firma mogłaby rozpocząć prace. Niestety przedsiębiorca z Ząbkowic Śląskich wycofał swoją ofertę.
– Druga oferta przekracza przeznaczony na ten cel budżet, dlatego zwróciliśmy się do skarbnika o zwiększenie środków na najbliższej sesji. Jeżeli dodatkowe środki zostaną przekazane, to będzie możliwe podpisanie umowy z drugim wykonawcą – informuje Agnieszka Żołnierczyk, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Inwestycji Urzędu Miasta w Nowej Rudzie.
Początkowo termin zakończenie robót ustalono na 2 grudnia, w związku z przekroczeniem o 30 dni okresu związania z ofertą, będzie możliwe przesunięcie terminu zakończenia robót i oddania schodów do użytku.
Schody o których mowa, to duże udogodnienie i skrót dla mieszkańców dolnej i górnej części miasta. To także – jak wynika z komentarzy na profilu FB Noworudzianina – jedyna bezpieczna droga do szkoły nr 2 dla dzieci mieszkających na os. Piastowskim.
Str. 5 w numerze 400 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 400
18-24 października 2019 r. 
