Niezadowoleni z zarządzania NUKiem
Podczas XIV nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Nowa Ruda w środę 15 stycznia radni ponownie zabrali głos w sprawie podwyżek cen za odbiór śmieci w gminie Nowa Ruda oraz współpracy z Noworudzkimi Usługami Komunalnymi.
Mirosław Dziedzic, wiceprzewodniczący rady: Gdziebyśmy się nie pojawili, wszędzie są zarzuty pod naszym adresem, że to jest nasza wina, że ceny są takie a nie inne. Ościenne gminy mają ceny niższe i to o kilka złotych.
Bożena Sołek-Muzyka, przewodnicząca rady: Ostatnio w portalach społecznościowych miałam możliwość czytać informacje umieszczone przez mieszkańców gminy Nowa Ruda oraz wpisy zamieszczane przez prezesa NUKu. Dziś poprosiłam na komisji pana kierownika o wyjaśnienie tej kwestii. M.in. o tym jakoby gmina dopiero na ostatnią chwilę podjęła mediacje w sprawie opłat w 2020 r. za odbiór śmieci, mimo że przepisy obowiązywały już od września. Sugerowanie mieszkańcom, że odpowiada za to właśnie gmina i że stąd opłata z kwoty 2 miliony 400 tysięcy została podniesiona w pierwszym rozrachunku do 3 milionów 900 tysięcy a ostatecznie do kwoty 3 milionów 600 tysięcy zł, sugerowanie mieszkańcom gminy jakoby w specyfikacji przedłożonej przez gminę nie pojawiły się zapisy związane z bio odpadami uważam za nieprawdę. Takich rzeczy robić nie wolno. Nowe przepisy zwracają na ten temat szczególną uwagę. Pan kierownik na komisji wyjaśnił, że gmina znacznie wcześniej podejmowała rozmowy na temat tej stawki, także na temat bio odpadów ten zapis się znalazł.
Tomasz Zieliński, kierownik Referatu Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska: W ramach uzupełnienia. Mówimy o bio odpadach. Było zakładane 200 ton i jest to nawet w pierwszej ofercie prezesa (red. NUK) ujęte do kalkulacji. Koszty, które będzie musiał ponieść na terenie gminy Nowa Ruda z odpadów były wliczane z bio odpadami. Stąd wynikały te stawki. Stawka za segregowane śmieci, po ciężkich negocjacjach na kwotę 914 zł za tonę to jest rząd 200 tysięcy zł a mówimy o 3 milionach 900 tysięcy do 2 milionów 400 tysięcy (red. wspomnianej wyżej kwoty). Wynika to z dokumentów, które mamy. Możemy pokazać, mamy ich ofertę. Szczegółowo to analizowaliśmy. Spotykaliśmy się dwa razy. Staraliśmy się wynegocjować więcej bo uważamy dalej, że z tych ich wyliczanek powinno być mniej. Co możemy więcej? Umowę mieliśmy ze spółką (red. NUK) do końca roku. Została rozpoczęta normalna procedura, w normalnym terminie, żeby zdążyć do końca roku ustalić logiczne ceny.
Bożena Sołek-Muzyka: jako rada zwróciliśmy się z prośbą do prezesa (red. NUK) o przedłożenie nam symulacji związanej z niższą kwota za odbiór odpadów za rok 2020 r. i właściwie okazało się, że ta nasza prośba poszła w eter i nic się w tym kierunku nie zadziało. Żaden dokument nie wpłynął, żaden kosztorys czy wstępna symulacja nie wpłynęły. Jesteśmy traktowani, jako rada gminy Nowa Ruda, przez prezesa NUK w sposób urągający godności każdego człowieka. My, w radzie pracujemy dla dobra mieszkańców gminy Nowa Ruda, którzy zagłosowali na nas podczas wyborów. To nie może być tak, że my tu bronimy naszego interesu. Jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby bronić interesu każdego mieszkańca gminy Nowa Ruda. Powtórzę jeszcze raz głośno pytanie do pana prezesa: jakie wzory, jakie algorytmy stosują pracownicy NUK, że gmina za tonę śmieci w punkcie odbioru ma płacić dwukrotnie więcej niż miasto? Zgodnie z zasadami matematycznymi kto więcej śmieci produkuje ten proporcjonalnie za nie więcej płaci, natomiast tu jest jakaś zależność…
Tomasz Zieliński przerywa mówiąc: ja tu sprostuję, nie płacimy dwa razy więcej. Miasto ma 825 zł za tonę zmieszanych śmieci a my mamy 904 zł. To jest ok. 10% więcej. Nie chciałbym aby było interpretowane że śmieci w mieście są o połowę tańsze. To nie. Są droższe (red. w gminie), ale to wszystko wynika z tych wyliczanek, które na przedłożyli nam w ofercie. Koszty podzielili przez ilość ton, które muszą zebrać i wyszły te stawki, które żeśmy negocjowali z panem Ryszardem (red. Czerewatym, byłym wicewójtem gminy) najpierw przed negocjacjami rozmawiając z prezesem (red. NUK) a potem dwa razy podczas negocjacji.
Janusz Ferenc, wiceprzewodniczący rady: NUK wielokrotnie wykazał się swoją nieudolnością, jeżeli chodzi o koszty, już nie tylko za odbiór śmieci, ale jakiekolwiek inne usługi dla nas świadcząc, na przykład montaż tablic. Pan Tomek (red. kierownik Tomasz Zieliński) wie o tym ile oni biorą za to – to jest śmiechu warte. Jest to firma, która lekceważy nie tylko radę ale wszystkich mieszkańców gminy. Myślę, że jeszcze raz trzeba się zgłosić do pana Kuzaka, który nas brutalnie potraktował na portalach, że to my ponosimy winę, że za późno itd. – co jest absurdalnym kłamstwem. Jest to nieudolna firma. Wielokrotnie jak wywozili śmieci zimą kiedy trochę śniegu spadło, bo w tym roku na szczęście nie ma, dzwony były nie ruszane, pełno śmieci fruwało koło dzwonów a na zbiornikach wielkogabarytowych są pourywane klapy, deszcz się leje, wycieka, ogólny bałagan. Sugerowanie, że paliwo podrożało to są bzdury i jest tańsze niż rok temu czy gdzieś indziej. To co pan Kuzak wyprawia i NUK to… czas na zmiany tej firmy.
Bożena Sołek-Muzyka: W takim razie chciałabym sprostować jedną rzecz na forum rady gminy Nowa Ruda. Pojawił się ostatnio zarzut w stosunku co do rady gminy Nowa Ruda, co do gminy Nowa Ruda, że my za wszelką cenę dążymy do tego żeby nadal utrzymywać Noworudzkie Usługi Komunalne (NUK). Chciałabym wszystkich mieszkańców poinformować, że absolutnie nie. Jest to nieprawda. My chyba jesteśmy pierwszą radą, która głośno mówi o potrzebie zmian. Nie może być tak, że utrzymujemy firmy, które działają na naszą niekorzyść. Dlatego też, jeżeli tylko pani wójt podejmie działania związane z rozpisaniem przetargu i pojawi się możliwość wyboru nowej firmy chociażby za tą stawkę, która teraz obowiązuje, to ja będę pierwszą osobą która podniesie rękę za zmianą. Myślę, że najwyższa pora, żeby monopolista doszedł do wniosku, że trzeba dbać o tych maluczkich, ponieważ nie wolno ich traktować z pozycji siły. My jako rada gminy tych zmian chcemy bo nikt od nas z rady nie wypowiadał się, że działa w celu utrzymania NUK w tej formie w jakiej dzisiaj funkcjonuje.
W dalszej części sesji radny Zbigniew Wacławik zaproponował aby zostały przygotowane przez gminę przejrzyste informacje wyjaśniające mieszkańcom jak mają segregować śmieci. Odpowiednie informacje ukazały się w 410 numerze „Noworudzianina”, które dostępne są na naszej stronie www.noworudzianin.pl Nie mniej Adrianna Mierzejewska, wójt gminy Nowa Ruda, podczas tej nadzwyczajnej sesji obiecała, że zostaną przygotowane ulotki informacyjne na ten temat.
Adrianna Mierzejewska, wójt gminy: Przygotowujemy się do przetargu. Czytając wpisy na forach jestem bardzo oburzona, bo cały hejt wylał się na radnych gminy, wójta i pracowników urzędu. Jest to bardzo krzywdzące, bo gdybyśmy wiedzieli, że pan prezes (red. NUK) podniesie o 1,5 miliona stawkę za odbiór śmieci to przygotowalibyśmy się pół roku wcześniej a informację taką dostaliśmy bardzo późno, gdzie nie mieliśmy już możliwości przygotować przetargu – stąd podpisanie umowy. Tak jak obiecałam, przygotowujemy się do przetargu. Sprawdzimy rynek. Uważam również, że spółka NUK nie funkcjonuje należycie, też mamy dużo uwag. Jestem umówiona na spotkanie z panem prezesem. Zobaczymy co wyjdzie z tych rozmów. Nie wiem czy to coś da.
Bożena Sołek-Muzyka: Spotkania mają sens wtedy jeżeli obie strony są przygotowane. Natomiast jeśli ma to wyglądać tak jak poprzednio, że my mamy konkretne pytania na które nie otrzymujemy konkretnych odpowiedzi, tylko cały czas sugeruje się, że w związku ze zmianą przepisów prawa wprowadzona jest tak drastyczna podwyżka, to o czym my mamy rozmawiać? Proste pytanie o sposób wyliczania, o uzasadnienie dlaczego w danym punkcie o tyle to wzrosło i my żadnej informacji nie otrzymujemy, to cóż takiego nagle będzie nam w stanie przekazać pani księgowa? Jeżeli na zasadzie takiej, że uzasadnią dlaczego stosują taki a nie inny algorytm to wtedy to ma sens. Jeżeli zaś dostaję do wyznaczania konkretny wzór i do niego mam podstawić, no to cóż więcej nam powie oprócz tego co powiedział pan prezes (red. NUK). Ja pozwolę sobie to uprościć bardzo: no bo po prostu chyba taki mamy klimat. Takie wrażenia po odpowiedzi pana prezesa ostatnio się u mnie pojawiły. Warto też podkreślić, że kwestia dopłat związanych z tą podwyżką, które mają być czynione przez gminę bezpośrednio z budżetu gminy Nowa Ruda, będą miały wpływ na zakres inwestycji na terenie gminy Nowa Ruda. To, że ja osobiście głosowałam za tą stawką nie wynika z tego, że ja uważam, że mieszkańcy powinni być ukarani kwotą 32 zł, tylko jestem świadoma tego, że jeżeli nie byłoby tej zmiany, to na pewno inwestycje na terenie gminy nie byłyby czynione w roku 2020 a niedawno podnosiliśmy ręce za przyjęciem budżetu i te inwestycje tam zapisane nie miałyby miejsca.
Niestety kolejne spotkanie władz gminy z Grzegorzem Kuzakiem, prezesem NUK nie przyniosło żadnych nowych rozwiązań. Prezes Kuzak obiecał jedynie wyliczyć koszty przy założeniu, że odpady zmieszane będą odbierane rzadziej niż obecnie – co drugi tydzień.
Str. 7 w numerze 412 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.
Numer 412
24-30 stycznia 2020 r.