Metamorfozy przestępnego lutego
Raz na cztery lata luty otrzymuje szansę metamorfozy czasowej i dogonienia pozostałych miesięcy. Schematyzm przestępnego roku zafunkcjonował podczas ostatniego tygodnia na zajęciach świetlicy Stowarzyszenia Przyjaciół Jugowa. Zrealizowane zajęcia charakteryzowała przemienność tematyczna i typów artystycznej zabawy. W poniedziałek dzieci udały się, dzięki swojej wyobraźni, w podróż plastyczno-muzyczną. Celem podróży plastycznej był świat robotów. Niektórzy mali artyści dopingowali swoją jaźń konstrukcjami, które założyli na głowę symbolizując nieco komercyjny i szablonowy obraz sztucznej inteligencji. Taki punkt widzenia tematu został również przedstawiony w zrealizowanych pracach. W drugiej części zajęć pani Żaneta zabrała młodzież w muzyczną podróż w świat piosenki turystycznej. Nie obyło się bez rytmicznych dźwięków z repertuaru współczesnych gwiazd polskiej sceny. Zwyciężyła tonacja Cleo.
W czwartkowe południe dzieci czarowały na papierze panteon leśnych ludków zwanych czadkami, a przede wszystkim zmetamorfizowanych na obraz człowieka owoców. Owoce wystroiły się w wytworne kreacje, twarze podkreśliły różnorodnym makijażem lub wybrały się do siłowni i na areny sportowe. Taki obraz owoców został utrwalony w pracach dzieci. Warsztaty kulinarne przyniosły bardziej przyziemne doznania owocowe – zapachu i smaku. Stały się podmiotem przygotowania niesamowitej i szaleńczej sałatki. Dzieci pracując grupowo dobierały owoce do jej sporządzenia. Arbuz i jego egzotyczni towarzysze zdecydowanie pobili krajowych rywali. Kroje-nie, mieszanie, a później degustacja wytwornego owocowego szaleństwa zakończyła spotkanie. Niedocenione jabłko pozostało na tacy niczym zakazany owoc Adama i Ewy.
Foto i relacja: Zbigniew Babiak
Więcej zdjęć i działań Stowarzyszenia Przyjaciół Jugowa tutaj: facebook.com/przyjacielejugowa
Str. 6 w numerze 418 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym w archiwum.