Trwają prace przy przebudowie basenu odkrytego przy ul. Fredry w Nowej Rudzie. Wiadomo już, że wykonawca nie dotrzyma kolejnego terminu realizacji zadania przypadający na koniec maja br. O przyczyny opóźnienia mówią: burmistrz Tomasz Kiliński i Tadeusz Malik z firmy „Kwadros”
To jedna z większych inwestycji w Nowej Rudzie, w ramach której powstają trzy niecki basenowe, w tym jedna płytka dla najmłodszych, wieża, boisko do piłki plażowej, szatnie, natryski oraz budynek sanitarno-szatniowy z częścią gastronomiczną. Rozbudowany jest również parking, powstaną też elementy małej architektury – huśtawki oraz stoły do tenisa stołowego.
– Wykonawca dość intensywnie kontynuuje prace na basenie, ale trzeba już powiedzieć, że nie dotrzyma terminu zawartego w umowie, czyli koniec maja 2020. Wystąpił już do nas o przedłużenie terminu realizacji umowy do końca lipca br. – mówił burmistrz Tomasz Kiliński – Zresztą poczynił też inne wystąpienia z nowymi przepisami wprowadzonymi ze stanem epidemii i dającymi pewne możliwości obu stronom umowy w zakresie aneksowania umowy, realizacji kontraktów itd. Są one przedmiotem analizy inżyniera kontraktu i urzędu i będziemy się do nich odnosić. Jest tam również wniosek o zwiększenie wartości wynagrodzenia wykonawcy, jak już wspomniałem wykonawca powołuje się na nowo wprowadzone przepisy związane z epidemią. Prace trwają, myślę że niektóre z wniosków wykonawcy zostaną zaakceptowane, w tej trudnej sytuacji umożliwią przyśpieszenie niektórych działań na tym kontrakcie – dodał.
Zapytaliśmy Tadeusza Malika z firmy „Kwadros” na jakim etapie są prace.
– Duża niecka basenu przygotowana jest pod foliowanie. Foliarze mają wejść po długim weekendzie. W małej niecce częściowo zaczęto foliowanie, które ma być sukcesywnie kończone. Foliarze twierdzą, że foliowanie potrwa w granicach miesiąca czasu. Trwają prace przy komorze technologicznej. 90% instalacji podziemnej jest wykonana i w tej chwili przystępujemy do plantowania terenu i do siania trawy. Ogrodnik już był, humus jest nawieziony i zaczynamy sadzić trawę na „tej elce”. Trwają też cały czas roboty ziemne uzupełniające – wywóz ziemi. W budynku socjalnym stawiane są ścianki z płyt kartonowo-gipsowych – wyjaśnia.
Chcieliśmy się też dowiedzieć o przyczynę opóźnienia w realizacji zadania i kiedy ewentualnie kąpielisko zostanie otwarte. Oczywiście z uwzględnieniem zakazów związanych z COVID-19.
– W związku z koronawirusem od początku marca zmieniła się sytuacja związana z zaopatrzeniem materiałów na rynku. Do komory technicznej potrzebujemy rzeczy specjalistycznych, są to pompy, siłowniki, pompy ciepła itd. Wszystko to jest na komponentach angielsko-włosko-chińskich. W obecnej sytuacji jest problem z zakupem takiego sprzętu, u nich nie ma produkcji – nie ma możliwości realizacji zadania. Druga sprawa, wszyscy, obojętnie którzy dostawcy, żądają obecnie 100% zaliczek przed realizacją dostaw. Jesteśmy trochę w sytuacji podbramkowej, bo skąd wziąć pieniądze, jak do zakończenia kontraktu zostało jeszcze prawie 5 mln zł i można powiedzieć że w tej chwili mamy korek finansowy – mówi Tadeusz Malik. – Próbujemy z miastem renegocjować umowy, które pozwolą nam na zaliczkowanie robót. Miasto się do tego przymierza i najprawdopodobniej zostanie to spełnione. Jeżeli będziemy mieli zaliczkowanie, jeżeli dotrą wszystkie dostawy – np. wiemy, już dzisiaj że pompy ciepła, które są potrzebne do ogrzewania wody mają być ok. 15 sierpnia. Tak więc 15 sierpnia mamy pompy, a wszystko będzie przygotowane pod pompy, woda będzie napuszczona w okolicach czerwca bo musimy ją napuścić, żeby zrobić rozruch technologiczny, więc będzie nagrzana nie widzę przeszkód i problemów, żeby w drugiej połowie sierpnia i cały wrzesień basen mógł funkcjonować – dodaje.
Str. 3 w numerze 426 tygodnika „Noworudzianin” dostępnym tutaj.
Ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa
powyższy numer NIE BĘDZIE DOSTĘPNY w wersji papierowej.