Będziemy musieli oszczędzać
Jaki wpływ na budżet Nowej Rudy ma koronawirus, czy jak przewiduje to wielu ekonomistów pogrąży on budżety gmin?
Budżet Nowej Rudy podobnie jak budżet każdego miasta, stanowi jedynie planowany układ dochodów i wydatków na każdy rok. Z uwagi na jego zależność od sytuacji gospodarczej w kraju i stanu finansów publicznych ma on wyłącznie charakter planistyczny. Kwoty w nim ujęte nie mają charakteru ostatecznego. 13 marca ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego, a następnie 20 marca stan epidemii. W związku z tym znaczącej zmianie uległy pozycje planowanych dochodów, które nadal w perspektywie kilkumiesięcznej mogą nie być zrealizowane. Dotyczy to w szczególności spadku dochodów w pozycji dochody własne. Równocześnie wprowadzone przez ustawodawcę rozwiązania z zakresu „tarczy antykryzysowej” spowodowały odroczenie płatności podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych, z których Nowa Ruda także częściowo uzyskuje wpływy.
Poszczególne gminy i miasta już wyliczają o ile niższe mogą być wpływy w tegorocznych budżetach. Jak jest w Nowej Rudzie zapytaliśmy burmistrza Tomasza Kilińskiego.
– Nie chciałbym gdybać, bo to zależy jakie będą wpływy choćby z podatku PIT, który jest dla nas znaczącym dochodem. Wpływ z tego podatku był w maju o 800 tys. zł mniejszy w stosunku do maja ubiegłego roku. Gdyby taka tendencja i ten poziom się utrzymał to na koniec roku może nam zabraknąć 5 – 6 mln zł jeżeli chodzi o wpływy, ale jak będzie trudno dzisiaj jednoznacznie przewidywać – wyjaśnia.
Zadaliśmy też pytanie czy mniejsze wpływy to brak dużych i mniejszych inwestycji w Nowej Rudzie, czy z którejś z dużych inwestycji trzeba będzie zrezygnować?
– Z tych największych na pewno nie są to projekty unijne, mam tu na myśli basen przy ul. Fredry, polsko- czeski projekt związany z przebudowa parkingu przy ul. Nowa Osada i trzecim ogromnym projektem jest wymiana źródeł ciepła. Te projekty będą realizowane natomiast pozostałe mniejsze zadania np. zadania drogowe, niektóre remonty itd. są na ten moment zawieszone – mówi Tomasz Kiliński. – Pomoc jaką my jako samorząd udzieliliśmy przedsiębiorcom oznaczają też mniejsze wpływy do naszego budżetu, będziemy to obserwować. Teraz w maju przypada kolejna rata podatków, kolejny PIT za maj itd. i zobaczymy jaka będzie sytuacja. Jedno jest pewne będziemy musieli oszczędzać.