W czwartek 30 lipca ok godz. 21.00 noworudzian zdziwił widok spienionej wody w potoku Włodzica od wysokości ul. Zaułek spływająca w kierunku Włodowic
Wiemy już, że nie doszło do skażenia ekologicznego. Przyczyną takiego stanu rzeczy były działania strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie
– Podczas sprawdzania działania wytwornic pianowych, gdzie strażacy robili pianę średnią, która jest bardzo trwała, część spłynęła burzówką i dostała się do Włodzicy – informuje mł. bryg. Rafał Chorzewski, dowódca JRG w Nowej Rudzie. – Zapewniam, że środek, z którego wykonywana jest piana, jest certyfikowany. Żeby stworzyć pianę, dodajemy tylko 3% tego środka do wody. To co się dostało przez burzówkę do potoku, to już są ułamki procentów i absolutnie nie jest to szkodliwe dla środowiska – dodaje dowódca, tłumacząc równocześnie, że mają obowiązek sprawdzić urządzenia, które służą między innymi do gaszenia palących się samochodów, czy też paliw.