Marsz nordic walking studentów UTW 2021
W tym roku Stowarzyszenie Akademia Złotego Wieku – UTW w Wejherowie, powierzył Noworudzkiemu Uniwersytetowi Trzeciego Wieku organizację MARSZU NORDIC WALKING STUDENTÓW UTW w wybranej przez nas formie
Opierając się na zasadach obowiązujących dotychczas, Noworudzki Uniwersytet Trzeciego Wieku będący głównym organizatorem wraz ze współorganizatorem Federacją UTW z siedzibą we Wrocławiu zaprosił do wspólnego maszerowania, a właściwie e-maszerowania, inne uniwersytety. Zgłosiło się ich 12: Bielawski, Sudecki, Oleśnicki, Świdnicki, Głuszycki, Strzeliński, Górowski, Złotostocki, Ząbkowicki, Przemkowski oraz z Obornik Śląskich i Szklarskiej Poręby, skąd otrzymamy relacje zdjęciowe i pisemne. My, noworudzianie na wymaganą regulaminem trasę ok. 5 km wystartowaliśmy w środowe, tj. 5 maja, przedpołudnie o godzinie 11.00. Przed wymarszem spotkaliśmy się na chwilę z przedstawicielami noworudzkiej policji (chodziło o przypomnienie zasad bezpieczeństwa na trasie), a także z dyrektorem MOK Wojciechem Kołodziejem, który życzył udanego maszerowania i w ogóle miłego dnia. Nasi goście mieli nieodpartą ochotę pomaszerować z nami – no ale obowiązki… Więc pomaszerowaliśmy sami z kroplami deszczu i wiatrem, podzieleni na dwie, niezbyt liczne grupy. Wszyscy bez przeszkód i w doskonałych humorach dotarli (już w dobrej pogodzie) na punkt zborny – czyli miejsce turystyczne przy ul. Pionierów (niestety bez wiaty, bo tak bardzo komuś przeszkadzała, że ją spalił). Już wszyscy razem wyrecytowaliśmy hasło „My kijkarze wiara równa, pod stopami mamy ziemię i kochamy ludzkie plemię!” i zapłonęło ognisko. Jak zwykle razem z nami uczestniczył w akcji – „w zdrowym ciele zdrowy duch” Honorowy Przodownik Turystyki Górskiej kol. Czesław Dominas, także laureat Złotej Honorowej Odznaki PTTK. Ponieważ w tym roku nasza szefowa – Karolina Popiel nie mogła być razem z nami, połączyliśmy się więc telefonicznie i pozdrowiliśmy się wzajemnie. Było to niezwykle ciepły i serdeczny akcent. Życzenia dobrej kondycji w marszu i radości z niego przekazał również telefoniczne burmistrz Tomasz Kiliński. Bardzo miłym zaskoczeniem była wizyta Elżbiety Bisikiewicz (członka Zarządu Noworudzkiego Koła PTTK im. Gwarków Noworudzkich), doskonale nam zanana i lubiana uczestniczka wspólnych imprez turystycznych. Pani Elżbieta bardzo oficjalnie wręczyła DYPLOM kol. Annie Szczepan przyznany przez Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego za zasługi w upowszechnianiu turystyki i krajoznawstwa. (Nieskromnie powiem, że sprawiło mi to wielką przyjemność.) Po części oficjalnej przystąpiliśmy do pieczenia i konsumpcji kiełbasek i różnych innych smakołyków, które wszyscy mieli w plecakach – znalazło się nawet urodzinowe ciasto. Bez „części rozrywkowej” z konkursami, wysłuchaniem jednej z noworudzkich legend (nasza kol. Jola) i fraszek Sztaudyngera (standardowo w wykonaniu kol. Czesława) oczywiście się nie obeszło. Tym razem z okazji Marszu nie wyemitowaliśmy tradycyjnych buttonów, nie mniej jednak uczestnicy otrzymali na pamiątkę uśmiechnięte, kolorowe buźki przyklejane do kurtek. Ognisko się dopaliło i Marsz się skończył, a my już zastanawiamy się, czy przypadkiem nie zaprosić wszystkich do wspólnego pomaszerowania w jesieni. Będzie pięknie i kolorowo, a my zapaleni turyści i sportowcy…
zamiast chodzić z portfelem i uprawiać shooping,
Senior-student chodzi z kijkami – zwą to nordic walking.
Grunt to chęci, wygodne buty typu adidasy i już żwawo ruszamy w okoliczne trasy.
Odpowiedni ubiór, coś do picia, wałówka, obrany azymut – przed nami stroma górka!
Którędy ktoś spyta? Przed siebie na wprost! Po szlaku, bez szlaku i dalej przez most!
Przez górki, wąwozy, przez pola, przez las! I niech się odezwie kto nie lubi nas!
Zapyta ktoś – po co to, jakże to, czemu tak gnacie?
Co z wami się stało, powiedz nam bracie – pędzicie, biegniecie, skaczecie po lesie?
To NORDIC WALKING sprawił, że po prostu CHCE SIĘ!
Anna Szczepan, Noworudzki UTW