Noworudzki UTW – I zajęcia zjazdowe KUS w PWSZ w Nysie
Na zjazd do PWSZ w Nysie wyjeżdżaliśmy 15 czerwca w popołudniowym upale. Przyjemnie zrobiło się dopiero wieczorem, więc z przyjemnością posiedzieliśmy przed hotelem, jak zawsze Europejskim. Był czas na pogaduszki, bo następnego dnia zaczynaliśmy zmagania z wieloma godzinami wykładów i wysoką temperaturą. Ale wykłady były ciekawe, więc nie było tak źle. Najpierw o bezpieczeństwie seniorów (mgr Dariusz Bednarz). Z tej tematyki było już co prawda wiele zajęć, ale przypominania jak się zachować w dziwnych, budzących wątpliwości sytuacjach nigdy nie jest za dużo – zwłaszcza w bardzo przystępnej formie. Temat kolejnego spotkania wymagał skupienia i uwagi (dr Ewa Smolka-Drewniak), bowiem były to zagadnienia etyki dotyczącej zdrowia i życia człowieka ściśle związanej ze współczesnymi naukami medycznymi, czyli bioetyki powstałej po II wojnie światowej odrębnej dyscypliny naukowej. Ciekawy wykład zmuszał do uwagi i refleksji. Z zaciekawieniem wysłuchaliśmy historii powstania Ratownictwa Medycznego. Pierwsze pogotowie ratunkowe w Polsce wyjechało do pacjenta w Krakowie w 1891 roku, tam bowiem powstało z inicjatywy Arnolda Bagneta, dra Alfreda Obalińskiego i Wincentego Eminowicza. Była to jedna karetka sanitarna zaprzęgnięta w dwa konie i mająca na stanie 5 sztuk noszy… Hitem serii wykładów w pierwszym dniu zjazdu okazał się wykład dra hab. inż. Marka Kulisza prof. w PWSZ w Nysie, o współczesnych zagrożeniach terrorystycznych w Europie. Jak się okazuje, terroryzm to pojęcie nadużywane, przypisywane często każdemu aktowi przemocy co na pewno jest przestępstwem, ale nie zawsze terroryzmem. Bo terroryzm to forma politycznej przemocy, polegająca na bezprawnym zastraszaniu (lub jego groźbie) jednostki, grupy, kraju, rządu, partii politycznej czy wreszcie opinii publicznej, najczęściej w celu wymuszenia pożądanych ustępstw politycznych. Zamach terrorystyczny może też łączyć się z fanatyzmem religijnym (np. muzułmańscy radykałowie odpowiadali za 2% takich zamachów w Europie do 2014 r.). Po obiedzie i krótkim odpoczynku było jeszcze wykładowe spotkanie z drem Piotrem Bernatem o współczesnych koncepcjach zarządzania, w których kluczowe pojęcia to zrównoważony rozwój, UTW i społeczna odpowiedzialność. A potem był wspólny wieczór z innymi Uniwersytetami biorącymi udział w projekcie KUS, zorganizowany przez Nyski UTW pod egidą dra Piotra Bernata. W świetnym miejscu w starym forcie, studenci seniorzy spotkali się aby porozmawiać, pośpiewać, obejrzeć taneczne występy (Nyski UTW) i zajadać się smacznymi kiełbaskami upieczonymi nie wiadomo czy bardziej na ognisku, czy bardziej na słońcu. Drugi dzień zjazdu to od rana znowu bloki wykładowe. O substancjach antyodżywczych w żywności (dr inz. Ewa Malczyk prof. w PWSZ w Nysie) i o sensie życia w perspektywie tragedii greckiej (dr Tomasz Drewniak prof. w PWSZ w Nysie) – jako że kultura grecka miała wpływ właściwie na wszystko – filozofię, sztukę, naukę a też i politykę. Dlaczego klasycy? Bo motywy i postaci starożytne można przyrównać do otaczającej nas rzeczywistości i wyciągnąć wnioski mające na celu „naprawę” społeczeństwa (Z. Herbert). No i jeszcze o zdrowiu: czy dodatki do żywności to wybawienie czy zagrożenie (prof. dr hab. inż. Joanna Wyka) – no i okazało się, że ulubiona przez gros osób kawa Nescafe Cremme jest jedną z najbardziej szkodliwych kaw, właśnie ze względu na dodane ulepszacze. A taka dobra! Ale nawet tej najlepszej nie należy pić przed snem, bo może to powodować jego zaburzenia. Z zaburzeniami snu można i trzeba walczyć, acz nie zawsze sięgając po lek (mgr Anna Komarow-Kuźmińska). A po południu solidnie zapracowany odpoczynek i spacer nad Jeziorem Nyskim. Zakończeniem drugiego dnia zjazdu była kolacja integracyjna z UTW Ziemi Kozielskiej i Nyskim. W kolacji uczestniczył także dr Piotr Bernat i uroczyście wręczył Certyfikaty Kompetencji, nabyte w poprzednim semestrze. Dzień trzeci to blok wykładowo-warsztatowy urozmaicony i ciekawy. Jak wiąże się podejmowanie działań z nastawieniem do nich, unaocznił w swoim wykładzie mgr Tomasz Kaczmarski. Decyzji o podjęciu działania towarzyszy zwykle stres, niekoniecznie negatywny. Czynnikiem wywołującym stres jest tzw. stresor, mający naturę fizyczną (np. zmęczenie, duży wysiłek fizyczny) lub biologiczną (np. ból, duża utrata krwi) ale też emocjonalną (np. radość, gniew). Stres „pozytywny” to tzw. eustres, a kojarzący się nam z przykrymi konsekwencjami to dystres – takich obyśmy mieli jak najmniej. Od wielogodzinnego siedzenia na wykładach zaczęły nas „uwierać” kręgosłupy. Jak sobie radzić z bólami kręgosłupa i im zapobiegać doskonale zaprezentowała dr n.med. Małgorzata Dalewska – nie tylko w teorii (slajdy) ale też pokazując praktycznie wykonywanie prostych, drobnych ćwiczeń sprawiających ulgę naszemu kręgosłupowi. No i były warsztaty. Najpierw, na specjalnym urządzeniu pomierzyliśmy (czy może raczej oszacowaliśmy) nasze parametry – m.in. wagę, BMI oraz wydolność na podstawie mierzonego trzykrotnie tętna (przed wysiłkiem, zaraz po i po 1 minucie uspokojenia). I w tych pomiarach wypadliśmy całkiem nieźle! Przysłowiową wisienką na torcie okazały się ostatnie w trzydniowym cyklu warsztaty (mgr Tomasz Kaczmarski). Najpierw wysłuchaliśmy historii sukcesu sportowego nietuzinkowego zawodnika short tracku, a potem próbowaliśmy swojej zręczności w ciekawych grach.
Trzy dni minęły szybko. I chociaż kilkugodzinne wykładowe „maratony” były nieco męczące, wykłady bardziej lub mniej ciekawe, czasem najeżone niezrozumiałymi pojęciami, to jednak wysłuchaliśmy ich z zaciekawieniem i przyjemnością, bo wniosły do naszej wiedzy coś nowego. Z uczelnią na kolejnych zajęciach spotkamy się już we wrześniu.
Bardzo serdecznie dziękujemy za zorganizowanie takiego zjazdu drowi Piotrowi Bernatowi, prorektorowi dr Tomaszowi Drewniakowi prof. w PWSZ w Nysie, p. Iwonie Podporze oraz Nyskiemu UTW opiekę nad uczestniczącymi grupami i organizację integracyjnego ogniska oraz uświetnienie go występami.
Anna Szczepan
Noworudzki UTW