Pierwszy śnieg (26 listopada) w światłach latarń. Sceneria wręcz bajkowa. A my jedziemy na nocne spotkanie z dawnymi właścicielami Zamku Leśna Skała w Szczytnej. Dwa „uśmiechnięte” busy (bo nas dużo) z łatwością pokonują ośnieżoną już, krętą i wąską drogę pod górkę do samego zamku. Magiczny widok oświetlonego zamku w padającym śniegu przykuwa naszą uwagę i na chwilę zatrzymujemy się na sesję zdjęciową. Wchodzimy na dziedziniec, a w oknach zamku widać zapalone świece – widać więc, że ktoś na nas czeka. W drzwiach ukazuje się za moment ostatnia właścicielka zamku, Helena w czarnej sukni ze swojej epoki i świecą w ręku. Razem z Heleną przechodzimy przez zamkowe pokoje i saloniki słuchając ich historii. Na zamku pojawia się też zięć Heleny, Bruno (też w stroju z epoki) i czas zwiedzania umila nam muzyką. A to mini koncercik na pianinie w jednym z saloników, a to bębny z balkonu dla orkiestry nad salą balową (chyba najpiękniejsze pomieszczenie, z herbem Hochbergów, którzy wybudowali ten zamek w I poł. XIX wieku). Natomiast w dawnym dormitorium (wspólna sypialnia zakonników) – zamek bowiem przez pewien czas należał do Misjonarzy Świętej Rodziny, posłuchaliśmy muzyki kryształowych mis w wykonaniu Bruna oczywiście – ale można było spróbować też własnych sił. Zwiewne dźwięki i blask świec pozostawiły piękne wrażenia. No i przechodząc korytarzami oświetlonymi migotliwym światłem, wróciliśmy do rzeczywistości. Aby podreperować nadwątlone wrażeniami siły, gospodarze przygotowali dla nas pieczone kiełbaski i gorące napoje. Był oczywiście grzaniec i grzane piwo ale też kawa i herbata. Bawiliśmy się razem z gospodarzami (którzy powrócili do nas ze swojej epoki na tę jedną noc), śpiewając wspólnie wszystko, co się komu przypomniało. W nagrodę otrzymaliśmy od gospodarzy dodatkowy kubek dobrego grzańca i słowa uznania dla ciekawej wszystkiego i zgranej grupy.
Anna Szczepan
Noworudzki UTW
_____________________________________________________________________________________________________________
JEŻELI PODOBA CIĘ SIĘ NASZA PRACA i to co robimy na blogu noworudzianin.pl i profilach społecznościowych, prosimy o wsparcie. To pomoże nam rozwijać się, docierać do nowych miejsc i tematów oraz zakupić potrzebny sprzęt do realizacji nagrań w jeszcze lepszej jakości. Dziękuję! Więcej informacji pod linkami zrzutka.pl/Noworudzianin oraz patronite.pl/Noworudzianin
Wszystkie możliwości wspierania Noworudzianina oraz rozliczenia z wydanych Waszych pieniędzy opisane są na stronie: https://bit.ly/3hz54dS. Liczy się każda złotówka, udostępnienie, lajk, dobre słowo i uśmiech. Pozdrawiamy serdecznie.
|